Kolejne polowanie na sponsora

W zamian za minimum 2,4 mln zł płacone przez okres 3 lat sponsor tytularny hali lekkoatletycznej dostanie prawo wyboru nazwy obiektu i logotypu. Znajdzie się ktoś chętny?

Znalezienie sponsora dla hali, która przy ul. Bema otworzy podwoje w 2014 roku, wydaje się zadaniem karkołomnym. Do dziś miastu nie udało się znaleźć sponsora tytularnego dla najnowocześniejszego stadionu żużlowego w Europie czyli Motoareny. Mimo wszystko, magistrat próbuje. Tydzień temu ogłosił trzeci już przetarg dla firm, które podjęłyby się zadania poszukania mecenasa.<!** reklama>

Miasto oczekuje, że sponsor przez okres przynajmniej 3 lat zapłaci minimum 2 mln 430 tys. zł netto. W zamian zyska prawo do wyboru nazwy hali, jej logotypu oraz „elementów identyfikacji wizualnej”. Atutem wznoszonego przy ul. Bema obiektu ma być przede wszystkim 6-torowa bieżnia lekkoatletyczna o długości 200 m, z pełnym programem dyscyplin lekkoatletycznych oraz bieżnia treningową, co umożliwiać ma organizowanie imprez o najwyższym światowym poziomie.

Jakich konkretnie? Tego jeszcze nie wiadomo. Jak czytamy w specyfikacji przetargowej, miasto wraz ze spółką Toruńska Infrastruktura Sportowa (czyli operatorem hali) prowadzi rozmowy z polskimi związkami sportowymi na temat pozyskania imprez o randze międzynarodowej, które odbyłyby się przy ul. Bema w latach 2014-2016.

Według magistratu, „hala stanowić będzie największe miejsce wystawowe i targowe, centrum kongresowe oraz miejsce, w którym będzie można przeprowadzać masowe imprezy artystyczne (SIWZ). Wylicza też, że z hali korzystać będzie 3 tys. zawodników z Torunia, 5,6 tys. uczniów szkół wszystkich szczebli oraz ok. 40 tys. studentów UMK.

Kogo skusi ta wizja? Firmy zainteresowane szukaniem sponsora zgłaszać się mogą do magistratu do 4 czerwca. Cena, jaką zaproponują za swoją pracę, stanowić ma 30 proc. wagi oferty. Warto dodać, że roczne utrzymanie hali kosztować będzie miasto ok. 2,5 mln zł.

Szerzej o hali i zaawansowaniu jej budowy piszemy w dzisiejszych  „Nowościach”.