Komisja Oświaty Rady Miasta Torunia w Gimnazjum nr 21

Kolejne wyjazdowe spotkanie członków Komisji Oświaty Rady Miasta Torunia zwołano w budynku Gimnazjum nr 21, które od września ma być jedyną tego typu szkołą w dzielnicy.
[break]
W lutym toruński samorząd zdecydował o zamiarze likwidacji Gimnazjum nr 22 z ul. Fałata. Jednocześnie uznano, że dotychczasowi uczniowie „dwudziestej drugiej” oraz kandydaci z jej obwodu trafią właśnie na ul. Morcinka. Czy się tam pomieszczą? Zdaniem dyrekcji Gimnazjum nr 21, bez najmniejszego problemu.
- Nasz budynek oddano do użytku 50 lat temu. Był on wówczas przewidziany na pół tysiąca uczniów. Jednak w latach wyżu demograficznego uczyło się tu dwa razy więcej dzieci - tłumaczy Ewa Rojewska, dyrektorka Gimnazjum nr 21. - Mamy bardzo dobre warunki, nowocześnie wyposażone klasy, dwie sale gimnastyczne, kompleks boisk i świetne pracownie.
„Dwudziesta pierwsza” ma obecnie niespełna 300 uczniów w 14 oddziałach. Sześć z nich to klasy terapeutyczne dla młodzieży z problemami w uczeniu się i innymi zaburzeniami. Do szkoły uczęszcza wielu młodych ludzi spoza jej obwodu (ok. 150), w tym 61 z rejonu Gimnazjum nr 22 z ul. Fałata.
Placówka przy ul. Morcinka zatrudnia 30 nauczycieli, z których dwoje jest w tej chwili na dłuższych urlopach. Co ważne, aż 19 z nich ma dodatkowe kwalifikacje, m.in. z zakresu terapii pedagogicznej, socjoterapii czy pedagogiki.
To, czym szczyci się Gimnazjum nr 21, to klasa o profilu media-art, ukierunkowana na wykorzystanie nowoczesnych technologii w procesie edukacyjnym, W szkole działa telewizja pod nazwą TV21, która ma własne, wciąż doposażane studio.

A jak sytuacja wygląda w Gimnazjum nr 22 przy ul. Fałata? Również tamten budynek jest zadbany i dobrze wyposażony. Szkoła ma jednak problemy z naborem. W całym gimnazjum jest niespełna 90 uczniów. W tym roku do klasy pierwszej Gimnazjum nr 22 przyjęto zaledwie 20 osób. I właśnie to - zdaniem władz miasta - nie pozwala na utrzymywanie pustoszejącego obiektu. Urzędnicy wyliczyli nawet, że współczynnik wykorzystania sal w gmachu szkoły wynosi tylko 53 proc. Co więcej, w kolejnych latach ma być jeszcze niższy.
ZS nr 22 ma kilka pomysłów na poprawę sytuacji związanej z naborem. Chce m.in. przyciągnąć uczniów nowymi kierunkami kształcenia. Podczas wyjazdowego posiedzenia Komisji Oświaty z 4 marca dyrekcja placówki prosiła radnych o rok zwłoki w likwidacji szkoły. To miałby być czas na lepszą rekrutację i wypełnienie obiektu.
Na to chyba nie ma jednak większych szans. Wiadomo, że gimnazjaliści z „dwudziestej drugiej” zmieszczą się przy ul. Morcinka. W Zespole Szkół Ekonomicznych przy ul. Grunwaldzkiej swoje miejsce znajdą natomiast klasy fryzjerskie z likwidowanego ZS nr 22.
Ponadto budynek przy ul. Fałata został już niejako obiecany dyrekcji Zespole Szkół Specjalnych nr 26 i taki scenariusz uzyskał wstępną akceptację. Mimo że budynek na Bydgoskim Przedmieściu nie ma basenu. Tu trzeba przypomnieć, że placówka specjalna od lat boryka się z poważnymi problemami lokalowymi. Obecnie działa w dwóch obiektach - zajmuje jedno skrzydło Szkoły Podstawowej nr 32 na Skarpie i poprzedszkolny budynek na Rubinkowie. Rozwiązanie tego problemu stało się teraz wręcz palące.
Członkowie Komisji Oświaty RMT na wizycie w Gimnazjum nr 21 wcale nie zakończyli swoich wycieczek po mieście. Planują jeszcze odwiedzić OPP Dom Harcerza przy Rynku Staromiejskim. Tę placówkę kulturalną toruński samorząd także chce zlikwidować, a prowadzone tam zajęcia przenieść do szkół i Młodzieżowego Domu Kultury.

Gimnazjum nr 21 w liczbach
- 50 - tyle lat ma budynek przy ul. Morcinka
- 283 - tylu uczniów w 14 oddziałach ma obecnie Gimnazjum nr 21.
- 30 - tylu nauczycieli zatrudnia szkoła, aż 19 z nich ma dodatkowe kwalifikacje, między innymi z socjoterapii.