Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersji przy remontowanej ulicy Dożynkowej ciąg dalszy

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Na fuszerkę przy Dożynkowej zwracają uwagę Marek Nowak i Krzysztof Kołowski
Na fuszerkę przy Dożynkowej zwracają uwagę Marek Nowak i Krzysztof Kołowski Jacek Smarz
Źle się dzieje na przebudowywanej właśnie ulicy w Kaszczorku. Uchybienia, na które zwracają uwagę mieszkańcy osiedla, potwierdza m.in. Miejski Zarząd Dróg. Zastrzeżenia mają też Toruńskie Wodociągi.

„Hej, dudni autobus, dudni jadąc po cembrowanej studni” mogliby zaśpiewać mieszkańcy Kaszczorka mieszkający przy ulicy Dożynkowej. Nikt jednak nie ma jakoś nastroju do śpiewania. Przetaczające się przed oknami pojazdy miejskiej komunikacji powodują, że wokół trzęsie się ziemia. Problem miał rozwiązać prowadzony właśnie remont, jednak sposób jego realizacji doprowadził do konfliktu. Kilka tygodni temu mieszkańcy na godzinę zablokowali ulicę domagając się odpowiedniego ustabilizowania gruntu, na którym zostanie położony asfalt.
[break]
Doskonale w Kaszczorku rozwinięty monitoring społeczny działa przez cały czas, patrzący drogowcom na ręce mieszkańcy zwrócili właśnie uwagę na kolejne uchybienia. Tym razem rzecz dotyczy pierścieni odciążających nad studniami kanalizacyjnymi. Na Dożynkowej nie zainstalowano ich wcale bądź też spoczęły one bezpośrednio na studziennych kręgach, choć nie powinny.
- To stąd głównie biorą się przeszkadzające nam wstrząsy - mówi Krzysztof Kołowski, przewodniczący rady osiedla w Kaszczorku, a poza tym również mieszkaniec remontowanej ulicy. - Te studnie mają po pięć metrów głębokości, pozbawione właściwej izolacji przenoszą wywołane przez autobusy drgania daleko w głąb.
Swoje zastrzeżenia zgłosiły także Toruńskie Wodociągi. Układanie asfaltu na ulicy zostało wstrzymane. - Odbiór instalacji wodno-kanalizacyjnej i tak jest prowadzony przez naszych specjalistów, którzy na pewno by na to zwrócili uwagę - mówi Władysław Majewski, prezes Toruńskich Wodociągów. - Dobrze jednak, że stało się to odpowiednio wcześniej. Dopilnujemy, aby pierścienie zostały założone.
Pierścienie te, czyli betonowe kręgi z włazami o średnicy większej niż studnia, ustawione nad nią na odpowiednio wzmocnionym podłożu, prawdopodobnie będą najsolidniej wykonanymi takimi konstrukcjami w mieście. Ich montażowi przyglądać się będą mieszkańcy Dożynkowej, wśród których są też osoby, które się znają na budowie takich studni. Plac budowy będą również kontrolowali pracownicy wodociągów, oraz Miejskiego Zarządu Dróg, którzy wobec zauważonych uchybień postanowili wziąć inwestycję pod lupę.
- Podjęliśmy decyzję o tym, że każda studnia będzie indywidualnie odbierana i sprawdzana, czy jest zrobiona zgodnie z dokumentacją - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka MZD.
Szczególne kontrole nie powinny się jednak ograniczać do studni. Czujni mieszkańcy zwrócili uwagę na kolejną dziwną usterkę.
- W dokumentacji jest napisane, że poza krawężnikami prostymi, na Dożynkowej powinny również zostać położone droższe od prostych krawężniki łukowe - dodaje Krzysztof Kołowski. - Nie ma ich. Budujący ulicę fachowcy strasznie hałasując i brudząc, pocięli na kawałki krawężniki proste i spróbowali ułożyć je w łuk.
To również, jak zapewnia MZD, ma zostać naprawione. Oddana do użytku droga ma wyglądać tak, jak to ustalono przed remontem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska