Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto boi się ujawnienia tego, co działo się na posiedzeniach Rady Programowej CSW „Znaki Czasu”?

Redakcja
Choć od początku afery taśmowej minęło już trochę czasu, funkcjonowanie Centrum Sztuki Współczesnej wciąż budzi emocje i prowokuje do wielu pytań   Fot.: Sławomir Kowalski
Choć od początku afery taśmowej minęło już trochę czasu, funkcjonowanie Centrum Sztuki Współczesnej wciąż budzi emocje i prowokuje do wielu pytań Fot.: Sławomir Kowalski
Od początku lutego „Nowości” próbują dotrzeć do protokołów z posiedzeń Rady Programowej Centrum Sztuki Współczesnej. Cała sytuacja wydaje się być żywcem wyjęta z powieści Franza Kafki.

W wywiadzie udzielonym naszej gazecie były dyrektor CSW, Paweł Łubowski, opowiadał o naciskach, jakie miał na niego wywierać prezydent Torunia Michał Zaleski oraz Marek Żydowicz, prezes Fundacji Tumult.
[break]

Ten drugi - z ramienia Stowarzyszenia „Znaki Czasu” - zasiada w Radzie Programowej CSW. To ciało doradzające i opiniujące sprawy związane z działalnością statutową instytucji. Jej członków powołuje na 4-letnią kadencję prezydent Torunia.

Od Annasza do Kajfasza

Aby wnikliwie przyjrzeć się zarzutom Pawła Łubowskiego, postanowiliśmy zajrzeć do protokołów z posiedzeń rady. I nagle okazało się, że wcale nie jest to takie proste.

Przewodniczącym rady w interesującym nas okresie był prof. Lech Wolski. W rozmowie z „Nowościami” stwierdził, że dokumentacji nie ma, ponieważ przekazał ją do CSW. I jak zaznacza, nie on jest jej dysponentem, gdyż jego kadencja, podobnie jak pozostałych członków, skończyła się w grudniu 2014 roku.

W CSW twierdzą, że rada jest tworem niezależnym, nie mogą udostępnić jej dokumentacji i kierują nas z powrotem do... prof. Wolskiego.

Uderzyliśmy więc wyżej - do władz miasta, które nie tylko powołują radę, ale są również organizatorem i organem nadzorującym działalność CSW.

„Zasady i tryb działania rady określa uchwalony przez nią regulamin, a jej obsługą (w tym protokołowaniem spotkań) zajmuje się CSW” - czytamy w oficjalnej odpowiedzi z Wydziału Kultury. Koło znów się zamyka.

- Nie wiem, czy to są rzeczy do upublicznienia. Rada nie przekazuje nam protokołów ze spotkań. O tym, co się na nich dzieje, dowiadujemy się za pośrednictwem naszych przedstawicieli w jej składzie - mówi Zbigniew Derkowski, dyrektor Wydziału Kultury.
- Kiedy zostanie powołana nowa rada? - pytamy.

- Nie wiem - słyszymy w odpowiedzi. - Zwróciliśmy się do wszystkich organizatorów o wyznaczenie swoich przedstawicieli. Zrobiło to tylko Ministerstwo Kultury.

Starcie w radzie

„Nowościom” udało się dotrzeć do materiałów z jednego z posiedzeń rady w kwietniu 2012 roku, na którym doszło do starcia Marka Żydowicza z Katarzyną Jaworską na temat funkcjonowania kina Centrum. I to na tyle poważnego, że zastępca prezydenta miasta Zbigniew Fiderewicz stwierdził: „Nie chcę być uczestnikiem tej pyskówki. (...) Jestem zażenowany tą sytuacją i nie wyobrażam sobie, aby do czegoś takiego dochodziło w urzędzie”.

Z naszych informacji wynika, że takie sytuacje na posiedzeniach rady zdarzały się częściej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska