Mimo uspokajających zapowiedzi, w weekend pojawiły się problemy z wodą. Odczuli je mieszkańcy Rubinkowa, którzy nie uzyskali wcześniej konkretnych informacji.
Przypomnijmy, że problemy z wodą były związane z budową mostu. A konkretnie - z przenoszeniem wodociągu z południowej na północną stronę placu Daszyńskiego.
Według Toruńskich Wodociągów, problem mógł się pojawić w całym Toruniu, ale najpewniej na zachód od ulicy Wschodniej. Zapowiadano, że między godziną 22 w sobotę a godziną 6 w poniedziałek nie będzie jej sporadycznie i to tylko na wyższych kondygnacjach. Problem powinien więc zostać zminimalizowany i raczej nie powinien być odczuwany na Rubinkowie, Skarpie, Kaszczorku, Grębocinie i Bielawach. Pojawił się jednak tam, gdzie miało go nie być. Po godzinie 22 w sobotę suche krany mieli mieszkańcy Rubinkowa, czyli obszaru na wschód od ulicy Wschodniej.<!** reklama>
- Po godzinie 22 w sobotę chciałam się wykąpać - opowiada pani Jadwiga z Rubinkowa. - Nie było jednak kropli wody. Zdziwiłam się, bo myślałam, że Rubinkowa problem nie będzie dotyczył. Z kolei u rodziny mieszkającej na Mokrem i Chełmińskim wywieszano na każdej klatce schodowej komunikaty o możliwym braku wody. Pomyślałam, że być może u siebie taki przeoczyłam. Poszłam od razu sprawdzić, czy go nie ma, ale okazało się, że żadnej informacji na mojej klatce schodowej nie było.
Klarownej informacji dla Rubinkowa faktycznie zabrakło. W piątek przed południem do „Nowości” dotarł mail od budującej most firmy Strabag. W komunikacie wydanym przez jej rzeczniczkę prasową Ewę Bałdygę napisano, że Rubinkowo będzie miało suche krany od godziny 22 w sobotę do godziny 11 w niedzielę, a potem, do poniedziałku do godziny 6 możliwe będą spadki ciśnienia i brak wody na najwyższych piętrach. Na osiedlu miały się pojawić beczkowozy.
Niedługo potem do redakcji doszedł mail Agnieszki Kobus-Pęńsko rzeczniczki prasowej Miejskiego Zarządu Dróg, inwestora budowy mostu, mówiący że informacja Strabagu zawiera nieścisłości. Zapowiedziano także kolejny komunikat w sprawie wody dla Rubinkowa, który jednak do „Nowości” nie dotarł.
Co istotne, brak informacji dla Rubinkowa byłby złamaniem ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę. Ta nakazuje przekazywanie komunikatów o każdym problemie w jej dostawie.
- Najbardziej prawdopodobne były spadki ciśnienia wody w zachodnich częściach miasta, ale mogły się zdarzyć także w części wschodniej - wyjaśnia Władysław Majewski, prezes TW. Komunikat Strabagu był nieporozumieniem. Napisał je człowiek, który w ogóle nie był zorientowany w sytuacji. Tylko my możemy wysyłać komunikaty w sprawie wody - mówił wczoraj po południu prezes Majewski.
Według informacji TW prace skończyły się planowo. Częściowe napełnianie przełożonej magistrali rozpoczęło się w niedzielę, około godziny 17.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?