Takiego obrotu sprawy nikt się dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Toruniu nie spodziewał. O godzinie 9.00 zaczęła się kolejna już rozprawa procesu prof. Jana Kopcewicza, byłego rektora UMK, oskarżonego o zatajenie współpracy ze służbą bezpieczeństwa. To miała być spokojna rozprawa. Według planu sąd przesłuchać miał dziś dwóch świadków naukowca: Justynę Morzy, byłą kierownik biura rektora (dziś kanclerza UMK) i prof. Włodzimierza Karaszewskiego, byłego szefa administracji. Do przesłuchań doszło, ale pomiędzy nimi prokurator IPN wniosła niespodziewanie o dołączenie do sprawy nowych dowodów.
Polecamy: Gwara toruńska. Czy znasz znaczenie tych słów? [TEST]
- Wczoraj historyk, który dokonywał kwerendy w zupełnie innej sprawie prowadzonej przez oddziałowe biuro lustracyjne IPN w Gdańsku, zapoznawał się z teczką TW Janka (IPN BY 001/57 tom II). Ujawnił w niej dwa wyciągi sporządzone z informacji od TW Leszka. Jedna pochodziła z 15 stycznia 1983 roku, druga z 13 września 1983 roku. Pierwszy wyciąg podpisany został przez funkcjonariusza SB Andrzeja W., drugi - nieczytelną parafką. Ale wstępna analiza, dokonana przez porównywanie podpisów, wskazuje, że parafka to podpis funkcjonariusza SB Grzegorza F. - oświadczyła Emilia Kępińska, prokurator IPN.
Przypomnijmy, że według prokuratury IPN tajny współpracownik Leszek to właśnie prof. Jan Kopcewicz. Natomiast obaj wymienieni wyżej funkcjonariusze bezpieki, dziś już emeryci, niedawno składali zeznania w procesie naukowca. Grzegorz F. to kluczowy świadek IPN, który miał najpierw zarejestrować rektora UMk jako kontakt operacyjny Biolog, a następnie jako TW Leszek.
Zobacz też
Czytaj dalej - kliknij poniżej:
- O czym świadczą ujawnione przez naszego historyka wyciągi z informacji? O tym, że TW Leszek był wykorzystywany aktywnie przez SB jako osobowe źródło informacji. A my mamy przypuszczenie, czy wręcz pewność, że TW Leszek to prof. Jan Kopcewicz - tłumaczyła dziennikarzom prokurator INP.
Czytaj też: Jesteś w ciąży i poszłaś na zwolnienie? Tak ZUS może Cię kontrolować!
Sam naukowiec kategorycznie zaprzecza, by w latach 80. utrzymywał z bezpieką jakieś tajne kontakty, mające charakter współpracy. Przez środowisko akademickie do dziś charakteryzowany jest jako ten, który pomagał represjonowanym opozycjonistom.
Co Sąd Okręgowy w Toruniu zrobił z wnioskiem dowodowym pani prokurator? Co zeznali dziś świadkowie Justyna Morzy i prof. Włodzimierz Karaszewski? Ze szczegółami jutro w "Nowościach".
Zobacz też
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?