"Mama w Toruniu". Ta grupa robi furorę na Facebooku!

Zobacz wideo. Prezenty na Dzień Mamy

"Mama w Toruniu", czyli grupa wsparcia dla mam

Grupy na Facebooku to miejsca, w których internauci mogą zapytać innych użytkowników o... wszystko. Znajdziemy więc takie, które zrzeszają miłośników puzzli albo kolekcjonerów pocztówek, a także takie stworzone z myślą o przyszłych pannach młodych. Z okazji Dnia Mamy my postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się grupie "Mama w Toruniu", która cieszy się dużą popularnością w mediach społecznościowych. - Powstała z myślą o mamach z Torunia, aby mogły się dzielić radami, sposobami spędzania wolnego czasu, problemami, pomysłami - tak o inicjatywie mówią jej pomysłodawczynie. Co do tego, że taka internetowa społeczność była potrzebna, nie ma żadnych wątpliwości.

Codziennie na grupie "Mama w Toruniu" pojawiają się dziesiątki pytań. Miesięcznie liczba postów sięga blisko tysiąca. Czego dotyczą? Przekrój jest bardzo szeroki. Mamy pytają zarówno o sprawy związane ze zdrowiem, edukacją, jak i wolnym czasem. "Którego ortopedę polecacie?", "Szukam niani dla sześcioletniego synka", "Gdzie na plac zabaw na lewobrzeżu?" - to tylko niektóre z pytań. Co ciekawe, na grupie pojawiają się również tzw. posty "niedzieciowe". W tych wpisach mamy pytają o ogólne sprawy. "Gdzie w Toruniu kupię pelargonie?", "Gdzie najlepiej wybrać się na badanie wzroku?", "Poszukuję księgowej" - tak brzmią przykładowe posty. Rzadko zdarza się, by któryś z nich pozostał bez odpowiedzi. Zawsze znajdzie się ktoś, kto przyjdzie z pomocą.

Mama w Toruniu lepsza niż Google

Zapytaliśmy użytkowniczki grupy, za co najbardziej ją cenią. - Jest bardzo pomocna. Można by powiedzieć, że to encyklopedia mam z doświadczeniem, gdyż każdy przypadek jest z życia wzięty - pisze Maria. Inna internautka dodaje, że dzięki grupie ma możliwość skorzystania z rad bardziej doświadczonych mam lub takich, które mają podobne problemy. - To oszczędność czasu, nerwów i pieniędzy - uważa. Z kolei Agnieszka, która do grupy należy od 2020 roku, przyznaje, że dzięki społeczności otrzymuje wsparcie w każdej sferze życia. - Rady odnośnie dzieci, ale i fryzjera czy dobrego mięsnego - mówi. Inna użytkowniczka grupy, Daria, najbardziej ceni porady dotyczące lekarzy specjalistów. - Który najlepszy, gdzie przyjmuje, w jakich godzinach - wylicza mama z Torunia. Dorota natomiast, która do grupy dołączyła ponad cztery lata temu, cieszy się, gdy któraś z mam napisze o tym, co ciekawego dzieje się w Toruniu albo gdzie warto wybrać się z dziećmi.

- To grupa lepsza niż Google - podsumowuje Paulina, mama kilkuletniej Gabrysi.

Dodajmy, że grupa ma swój regulamin. Jej użytkownicy muszą przestrzegać netykiety, czyli internetowego savoir-vivre'u. Na grupie nie można reklamować usług, dodawać ogłoszeń o pracę czy ofert typu "sprzedam". Wszystko po to, by ważne informacje nie zginęły w natłoku innych postów. Co więcej, przed dodaniem wpisu każdy użytkownik grupy musi umieścić w nim tzw. hasztagi ze słowami kluczowymi np. "dentysta", "przedszkole" albo "wózek". Dzięki temu mamy, które w przyszłości będą potrzebowały podobnych informacji, bez problemu je znajdą. Do najpopularniejszych słów kluczowych należą:

• "pediatra",
• "niania",
• "dentysta",
• "ginekolog".

Do grupy może dołączyć każdy, nawet gdy nie ma dzieci, choć niewątpliwie zamieszczane tam informacje najbardziej przydadzą się obecnym bądź przyszłym rodzicom. Mimo że społeczność nosi nazwę "Mama w Toruniu", wśród jej członków znajdziemy także panów.