Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matka z dziećmi bez prawa do lokalu socjalnego

Małgorzata Oberlan
W imieniu 8-letniej Oliwki i jej rodzeństwa o prawo do socjalu wystąpiła do sądu matka. Sąd powództwo oddalił.
W imieniu 8-letniej Oliwki i jej rodzeństwa o prawo do socjalu wystąpiła do sądu matka. Sąd powództwo oddalił. Grzegorz Olkowski
Sąd odmówił prawa do lokalu socjalnego trójce dzieci, których matka zajęła pustostan w „koszarach”

„Sąd podkreśla, że współczuje dzieciom A. B. sytuacji, w której się znalazły. Jednak nie jest ona na tyle tragiczna, aby przejść do porządku nad zachowaniem ich matki, która dopuściła się przestępstwa, rażąco naruszyła prawo cywilne i odrzuciła propozycję rozsądnej ugody” - czytamy w uzasadnieniu wyroku, wydanego przez I Wydział Cywilny Sądu Rejonowego w Toruniu.

Uciekła z dziećmi od bicia
Pani Anna wraz z dziećmi w 2009 roku zajęła pustostan w tzw. koszarach przy ul. Mickiewicza.

- Tak, popełniłam kiedyś błąd. Z rozpaczy i biedy. Od sześciu lat jestem dziką lokatorką. Uciekając z dziećmi od męża (stosował przemoc) wybrałam taką drogę. Zresztą wtedy było nas siedem takich rodzin. Wszyscy zajęliśmy pustostany w budynkach tak zwanych koszar przy ulicy Mickiewicza - opowiadała nam w styczniu br. pani Anna.

**

Czytaj też: Sting już w czwartek. Szykuje się protest**

Kobieta ma troje dzieci, w wieku 8,11 i 12 lat. Najstarsze dziecko, córka Laura, choruje na łuszczycę, padaczkę i ma problemy natury psychicznej. Lekarz ze szpitala na Bielanach wystawił matce zaświadczenie o tym, że dziecko wymaga osobnego pokoju.

Za bezprawne zajęcie lokalu pani Anna została już skazana karna w 2009 roku. W marcu 2015 roku Sąd Rejonowy w Toruniu nakazał Annie Bajfus, aby wraz trójką swoich dzieci opuściła lokal przy ulicy Mickiewicza. Za przyczynę eksmisji sąd podał samowolne zajęcie lokalu. Nie przyznał też pani Annie prawa do lokalu socjalnego od gminy. Kobieta odwołała się od tego wyroku, ale sąd wyższej instancji podtrzymał w mocy wcześniejsze orzeczenie. Nad rodziną zawisła groźba eksmisji...

Wtedy, w 2015 roku, pani Anna zwróciła się z prośbą o pomoc do Biura Rzecznika Praw Dziecka. I taką otrzymała. Specjaliści z biura pokierowali torunianką, która wystąpiła z powództwem przeciwko gminie Toruń o ustanowienie prawa do lokalu socjalnego.

„Nie są skrajnie ubodzy”

Sprawa o prawo do socjalu toczyła się kilka miesięcy. W listopadzie sąd ogłosił wspomniany na wstępie wyrok. Oddalił powództwo pani Anny.

Torunianka, wspierana przez rzecznika praw dziecka, wnioskowała o lokal socjalny powołując się na zasady współżycia społecznego. Sędzia Maciej Naworski nie znalazł jednak podstaw do tego, by prawo do „M” przyznać. Zaznaczył, że pani Anna nie jest lokatorem w ustawowym rozumieniu. Za słuszne zatem uznał stanowisko gminy Toruń podnoszącej, ze nie ma żadnego przepisu, który nakazywałby zapewnić jej mieszkanie po prostu komuś, kto go nie ma.

**

Przeczytaj również: 2,5 letni Krzysiu stracił trzy palce u ręki**

Oczywiście, sądowi nie umknął fakt, że pani Anna bezprawnie zajęła mieszkanie w tzw. koszarach i została za to skazana. Nawet jednak gdyby uznać, że osoba taka ma prawo występować o lokal socjalny, to pani Anna - jak ustalił sad - nie spełnia innych kryteriów.

- Po pierwsze, wbrew pozorom powodowie, nie są skrajnie ubodzy - stwierdził sędzia Maciej Naworski. Tutaj wyliczył, ile pani Anna otrzymuje pieniędzy tytułem alimentów, prac dorywczych oraz zasiłku wychowawczego na dzieci („Rodzina 500 plus”).

Sędzia ocenił, że suma pozwala na wynajęcie mieszkania w Toruniu oraz wychowanie trójki dzieci.

Po drugie, jak podkreślił sędzia, pani Anna odrzuciła propozycję miasta.

Najgorszy adres w mieście

O co konkretnie chodzi? O propozycję „zawarcia umowy uprawniającej ją do korzystania z innego lokalu gminnego, który został specjalnie dla niej wyremontowany. Powódka ją odrzuciła, ponieważ nie podobało jej się sąsiedztwo” - czytamy w uzasadnieniu wyroku.

- Tego typu zachowanie należy ocenić negatywnie, skoro powódka posiadanie spornego lokalu nabyła nielegalne, a zajęte mieszkanie położone jest w budynkach dawnych koszarów, co - jak powszechnie wiadomo - należy do najgorszych lokalizacji w mieście - stwierdził sędzia Naworski.

Wyrok jest nieprawomocny. A to oznacza, że sprawa nie musi się na tym zakończyć.

Ostry kurs gminy

ZGM w Toruniu od dawna nie kryje, że z całą determinacją przeciwstawia się włamaniom do pustostanów.

- Przykrym jest też, że lokatorka za błąd uznała wyłącznie włamanie się do mieszkania, a nie zauważyła, że zadłużyła lokal na kilkadziesiąt tysięcy zł. Od chwili nielegalnego zajęcia ani razu nie zapłaciła za wynajem! - podkreślała Karolina Wojciechowska, rzeczniczka ZGM, wypowiadając się w „Nowościach” na temat pani Anny.

Do tematu pustostanów jeszcze wrócimy.

Zobacz także:

SP nr 1, klasa 1ABłażej Bury, Dawid Bury, Julia Choińska, Tristan Gołaszewski,  Nikola Jankiewicz, Dorian Kanarek, Jakub Kempiński, Natalia Kosidowska, Sylwester Koziołek,  Klaudia Kubiak, Oskar Lewicki,  Joanna Makiła,  Nicola Mandzińska, Monika Matyjasik, Igor Niespodziński, Rafał Pilarski, Karol Podorski, Igor Szczygielski,  Helena Urzędowska, Olga Więckowska, Martyna Wiśniewska, Michał Wiśniewski, Marcel WojciechowskiWychowawca: Violetta JankowskaGłosuj wysyłając SMS o treści  NOW.DZ.1 pod  numer  7148 (koszt to 1,23 zł  z  VAT)Polecamy: Prosty i szybki sposób na domowe pierniki!

Oto zdjęcia pierwszaków z Torunia!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska