Mieszkańcy nie sądzili, że będą przeklinać przebudowę ulicy

- Boimy się, czy kamienica wytrzyma tak potężne wibracje - alarmują mieszkańcy narożnej kamienicy przy pl. św. Katarzyny 5.
[break]
Trwa przebudowa torowiska i ulicy na odcinku pl. św. Katarzyny. To tylko część dużego projektu BiT-City, realizowanego przez Miejski Zakład Komunikacji - budowy nowego, cichego torowiska oraz jezdni z chodnikami, od placu 18 Stycznia do alei Solidarności.
Od kilku dni budowlańcy utwardzają teren, używają do tego zagęszczarek.
- W mieszkaniach nie można wytrzymać od wibracji, drży cała kamienica - zaniepokojeni mieszkańcy zaalarmowali nadzór budowlany. Inspektor obiecał sprawdzić budowę.

Nadzór skontroluje

W piątek próbowaliśmy ustalić, czy przebudowa ulicy zagraża budynkowi, ale zaalarmowanego inspektora nie zastaliśmy, tak jak kierownika nadzoru, Karola Dargiela.
- Proszę o telefon w poniedziałek - usłyszeliśmy w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego w Toruniu.
Prace prowadzi firma Budimex.
Marcin Szulc, kierownik projektu, tłumaczy „Nowościom” problem tak:
- W ulicy jest wiele starych nieczynnych studni, do których podłączane są spływy rynien z kamienic. Teren jest nawodniony. Musimy go utwardzić za pomocą zagęszczarek, a mówiąc potocznie ubijaków - jak wyjaśnia kierownik, nie wszędzie można użyć walca, czyli zagęszczarek statycznych. - Pracujemy w wyjątkowej okolicy, ale pewne roboty musimy wykonać.
Budimex zrealizował ok. 25 procent z całego zadania. Kierownik projektu podaje, że na tym konkretnym odcinku uciążliwe prace potrwają jeszcze 2-3 tygodnie, skończą się przed świętami Bożego Narodzenia.

Może zmiana technologii?

Gdy kilka lat temu podobny problem mieli mieszkańcy budynków sąsiadujących ze wznoszonym Uniwersyteckim Centrum Sportowym na Bielanach, firma musiała zmienić technologię utwardzania.
Jak będzie w tej sprawie, nie wiadomo. Wiele zależy od oceny inspektora nadzoru budowlanego.