Mieszkaniec Torunia zmarł w czasie interwencji policji

W czwartek po południu w mieszkaniu na ulicy Słowackiego w Toruniu, w czasie interwencji policji, zmarł 31-latek. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazują, że przyczyną śmierci był zawał.
[break]
Patrol pojawił się w tym mieszkaniu około godziny 18.30. O pomoc poprosiła matka 31-latka, która nie mogła sobie poradzić z agresywnym synem. Właśnie z powodu jego zachowania policjanci musieli już wcześniej interweniować w tym domu dwa razy i przez pewien czas ta rodzina miała niebieską kartę.
Według funkcjonariuszy, gdy pojawili się w mieszkaniu, mężczyzna wcale się nie uspokoił. Nadal był agresywny i nienaturalnie pobudzony. Do tego stopnia, że wezwane zostały tam posiłki.
- W sumie w tej interwencji brało udział pięciu policjantów. Ze wstępnych ustaleń wynika, iż w czasie wykonywania czynności służbowych, funkcjonariusze zostali zaatakowani i użyli środków przymusu bezpośredniego - mówi Ewa Janczur, szefowa toruńskiej Prokuratury Rejonowej Centrum-Zachód, prowadzącej śledztwo w tej sprawie. Nie chce obecnie precyzować, w jaki sposób 31-latek miał zaatakować policjantów. Czy próbował bić ich i kopać, czy też do ataku używał jakiś niebezpiecznych narzędzi lub przedmiotów.
Policjanci, aby uspokoić mężczyznę, musieli zastosować specjalne chwyty obezwładniające. Podobno nie używali gazu, a na pewno nie wyciągali broni.
- Dwóch funkcjonariuszy doznało obrażeń podczas tej interwencji - dodaje Artur Krause, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu
W trakcie obezwładniania 31-latek nagle zasłabł.
- Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe, a lekarz, który przyjechał na miejsce stwierdził, niestety, zgon mężczyzny - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.
Teraz postępowanie w tej sprawie prowadzone jest w kierunku ewentualnego spowodowania śmierci mężczyzny przez interweniujących policjantów i tego, czy przekroczyli swoje uprawnienia. Ale wstępne wyniki wczorajszej sekcji zwłok wskazują, iż zmarł on z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej.
- Po wykonaniu badań toksykologicznych i histopatologicznych możliwe będzie wskazanie bezpośredniej przyczyny zgonu - mówi Ewa Janczur.