Muzeum Wojsk Lądowych przygotowuje się do otwarcia oddziału przy ulicy Sobieskiego

Obszar toruńskiego oddziału Muzeum Wojsk Lądowych jest już wydzielony z terenów dawnej Osy.

Szturm na koszary

Placówka nie została jednak jeszcze oficjalnie otwarta, nie ma również oddzielnego wejścia. Uczniowie dziesięciu szkół, którzy wzięli wczoraj udział w zorganizowanym przez muzeum konkursie o Toruniu, musieli więc szturmować główną bramę koszar. Po jej przekroczeniu znaleźli się w krzyżowym ogniu pytań na temat militarnej przeszłości miasta. W sumie było ich ponad 80.

- Poza testem przygotowaliśmy również część praktyczną - mówi Mirosław Giętkowski, dyrektor Muzeum Wojsk Lądowych.
- Uczestnicy konkursu mieli za zadanie rozpoznać obiekty na współczesnych i archiwalnych zdjęciach.

Najlepiej zorientowani okazali się uczniowie jednego z zespołów IV Liceum Ogólnokształcącego. W nagrodę wszyscy jego członkowie z nauczycielem włącznie otrzymali tablety.

Płynie ciężki sprzęt

Po konkursie cała grupa ruszyła zwiedzać muzeum, które powinno zostać otwarte jeszcze w tym roku. Dzięki specjalnym stanowiskom multimedialnym zwiedzający będą mogli przenieść się w czasie i zafundować sobie szkolenie zgodne z zasadami obowiązującymi w różnych czasach.

Nowoczesne technologie mają jednak jedynie dodać całości smaku. Muzeum gromadzi eksponaty - dokumenty, pamiątki i... ciężki sprzęt. Niektóre okazy ściągane są z Norwegii i Finlandii, jeśli dobrze pójdzie, w Toruniu będzie można zobaczyć wszystkie rodzaje dział używanych przez polską armię w 1939 roku.(szs)

Militaria i tablety

- Wczorajszy sprawdzian był trzecim konkursem Militarny Toruń, organizowanym przez Muzeum Wojsk Lądowych.

- Zwyciężył jeden z zespołów wystawionych przez IV LO, drugie miejsce zajęli uczniowie z V LO, a trzecie drugi zespół z „czwórki”. Zdobywcy pierwszego miejsca otrzymali tablety.