Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na grzyby w listopadzie? Czemu nie? W podtoruńskich lasach wciąż jest co zbierać

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Wydawałoby się, że sezon na grzyby już za nami. Tak w każdym razie wynika ze wskazań kalendarza. Nic bardziej mylnego. Podpowiadamy, gdzie wciąż można coś znaleźć w Toruniu i okolicach.WIĘCEJ NA KOLEJNYCH STRONACH>>>
Wydawałoby się, że sezon na grzyby już za nami. Tak w każdym razie wynika ze wskazań kalendarza. Nic bardziej mylnego. Podpowiadamy, gdzie wciąż można coś znaleźć w Toruniu i okolicach.WIĘCEJ NA KOLEJNYCH STRONACH>>>Polska Press
Wydawałoby się, że sezon na grzyby już za nami. Tak w każdym razie wynika ze wskazań kalendarza. Nic bardziej mylnego. W ostatnich dniach grzybiarze zapełniali swoje kosze przede wszystkim podgrzybkami. Trafiały się też kurki, prawdziwki i koźlarze. Ci, którzy znają miejsca, wynosili z lasu wiadra pełne gąsek i opieniek. Podpowiadamy, gdzie wciąż można coś znaleźć w Toruniu i okolicach.

Grzyby w listopadzie. Jakie teraz znajdziemy w lasach?

Najbardziej wytrawni grzybiarze twierdzą, że do lasu warto chodzić przez cały rok, bo niemal przez cały rok można tam coś znaleźć. Grzyby charakterystyczne dla listopada to gąski, opieńki, kanie i rydze. Trzeba jednak pamiętać, że pogoda w ostatnich tygodniach była dla grzybni sprzyjająca – dość ciepła i bardzo wilgotna. Nie dziwi więc, że w lasach nadal występują prawdziwki, koźlarze, kurki, maślaki i miodówki. Świadczą o tym doniesienia internautów z naszego regionu.

POLECAMY WIDEO: O czym należy pamiętać idąc na grzyby?

- Słuchajcie ludzie! Las wypełniony podgrzybkami po brzegi. Zapasów można porobić na parę lat. Nie brać koszyków, tylko taczki i przyczepy. Nożyki zostawcie w domu. Bierzcie kosy i łopaty. Las jest mokry, więc i grzyby mokre - trzeba obrabiać od razu – pisze grzybiarz z okolic Aleksandrowa Kujawskiego.

Gdzie nie spojrzysz tam czarny łebek. Wysyp trwa w najlepsze – to informacja z niedzieli od pani Kasi z Torunia. - Nie mogłam iść na cmentarze, to pojechałam do lasu w okolicach Okonina. Było warto.

- Wypad 1 listopada przerósł moje najśmielsze oczekiwania: 300 okazów zebranych w godzinę. Pobiłem własny rekord życiowy, kosz napełniony po brzegi podgrzybkami brunatnymi plus jeden urodziwy prawdziwek. Grzyby rosły w gromadach po 50 osobników, byłoby znacznie więcej, ale już wysypywały się z koszyka – chwali się pan Piotr, który wybrał lasy przy drodze na Poznań.

Polecamy

Podpowiadamy, gdzie w listopadzie szukać grzybów w Toruniu i okolicach

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska