Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Uśmiechu mieszkańcom wcale nie do śmiechu

Michał Malinowski
O osiedlu przy ulicy Olsztyńskiej zrobiło się głośno, kiedy  doszło tam do morderstwa
O osiedlu przy ulicy Olsztyńskiej zrobiło się głośno, kiedy doszło tam do morderstwa Sławomir Kowalski
- Tu żyje mnóstwo porządnych osób. Chcemy być traktowani jak normalni ludzie - mówiła pani Katarzyna z ulicy Olsztyńskiej na spotkaniu mieszkańców Grębocina i Bielaw z prezydentem Michałem Zaleskim.

Ta wypowiedź była nawiązaniem do tragicznych wydarzeń w ostatnich miesiącach (m.in. doszło do morderstwa), po których zrobiło się głośno o osiedlu przy Olsztyńskiej.
[break]
- W tej chwili jest tu bardzo dużo policji, ale wciąż mamy problem z młodzieżą. Są też rodziny patologiczne, tym ludziom trzeba zwyczajnie pomóc - podkreśliła pani Katarzyna.
Jak poinformowano na spotkaniu, od początku roku do końca lutego policjanci mieli w rejonie ulicy Olsztyńskiej ponad 500 dyżurów patrolowych, a 1000 na całym obszarze działania komisariatu Toruń-Rubinkowo.
- Myślę, że gdy wszystkie organizacje miejskie się włączą, to efekt osiągniemy. Trzeba tylko wytrwałości i konsekwencji, co gwarantujemy. Ci, którzy popełniają czyny karalne, są w mniejszości. Będziemy robić wszystko, aby tę mniejszość ujawnić i postawić przed sądem - zapowiedział Krzysztof Jankowski, komendant komisariatu Toruń-Rubinkowo.
Mieszkańcy zgłaszali też problemy drogowe.
- Ulica Radomska jest nieprzejezdna, a w dodatku wąska i ślepa. Fakt, że niewielu ma mieszkańców, ale zostaliśmy potraktowani po macoszemu. Kto decyduje o kolejności wykonywania remontów ulic na naszym osiedlu? - pytała mieszkanka ulicy Radomskiej.
Podobny problem sygnalizował mieszkaniec ulicy Uśmiechu.
- Tak się składa, że nie jest nam wcale do śmiechu. Ulica swym wyglądem przypomina ulicę z XVIII albo XIX wieku. To tragedia. Zapraszałem w zeszłym roku prezydenta, żeby zobaczył, jak to wszystko wygląda. Zaproszenie jest cały czas aktualne. Mamy przygotowane kalosze, ale też poczęstujemy kawą - zapewniał mężczyzna.
- Jeśli chodzi o ulice Radomską i Uśmiechu, to będziemy je robić w przyszłym roku. W tym roku w grę wchodzi raczej tylko doraźne utwardzenie - odpowiadał prezydent.
Osoby „zza torów”, czyli z Grębocina, proponowały formalny rozdział tego osiedla od Bielaw.
- Jeśli nasze osiedle będzie ciągle powiązane z Bielawami, to nie mamy żadnych szans na to, aby przeforsować swoje projekty w budżecie obywatelskim. Bielawy są większe i zawsze wygrają - żaliła się mieszkanka Grębocina.
- Dzięki temu, że osiedla są razem, mają znaczącą pulę pieniędzy do podziału - odpowiadał Paweł Piotrowicz, dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska