[break]
- Proces wydania tej decyzji trwa już dziewięć miesięcy. Dalsza zwłoka grozi dochodzeniem odszkodowania przez inwestora - tłumaczył we wtorek Adam Popielewski, dyrektor wydziału architektury i budownictwa. I nie krył, że za kilka dni decyzję o warunkach zabudowy dla spółki „Dawna Szwalnia” wreszcie wyda.
Jej wstrzymania oczekiwali protestujący mieszkańcy ulic Konfekcyjnej, Mohna i kilku pobliskich. Liczyli, że prezydent Michał Zaleski wpłynie jeszcze na WAiB i zaczeka on, aż sprawa ruchu aut w po przebudowie Torpo (przybędzie minimum 200-240 samochodów nowych lokatorów) stanie na obradach komisji bezpieczeństwa drogowego. Tak się jednak nie stało. Wczoraj biznesmen Jerzy Bańkowski mógł już cieszyć się decyzją.
Co ona dokładnie przewiduje? Generalnie, możliwość wzniesienia na miejscu dawnego zakładu budynków 4-kondygnacyjnych (maksymalnie 14,6 metra wysokości), ale także 5-kondygnacyjnych od strony ulicy Żwirki i Wigury.
Wydane warunki zabudowy mówią też, że inwestor może postawić budynki na 40 procentach działki. Kolejne 25 procent przeznaczają pod zieleń (tu też mieścić się może plac zabaw), a pozostałe 35 procent na dojścia, dojazdy i parkingi.
- Ani w naszej decyzji, ani w żadnym fragmencie prawa budowlanego nie ma mowy o określaniu liczby bezpłatnych i płatnych miejsc parkingowych. Tego się nie stosuje - zaznacza dyrektor Adam Popielewski.
W decyzji mowa jest również o tym, że dla każdego mieszkania o powierzchni do 45 metrów kwadratowych inwestor zapewnić ma jedno miejsce parkingowe. Dla mieszkania do 60 mkw. - 1,2 miejsca, dla lokalu do 90 mkw. - 1,4 miejsca. A jeśli mieszkanie byłoby większe niż 90-metrowe, to dwa miejsca.
- Zgodnie z przepisami, zainteresowani mają 14 dni na złożenie odwołania od decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - mówi dyrektor Adam Popielewski.
Protestujący przeciwko planom „Dawnej Szwalni” właścicieli domków jednorodzinnych od dawna nie kryją, że wyczerpią całą możliwą ścieżkę administracyjną. Można się więc spodziewać, że stowarzyszenie „Nasze Osiedle bez Bloków” odwoła się do SKO lada dzień.
- Naszym największym problemem jest skala tej inwestycji i bezpieczeństwo - podkreślają protestujący. Skłonni są zgodzić się na o połowę mniejsze i niższe budynki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
