Nie bądź obojętny, zawieś posiłek! [RUBINKOWO]

Proszę powiedzieć, na czym polega projekt.

Klient mówi w barze, że chciałby zawiesić zupę. Płaci, a sprzedawca „odkłada” talerz zupy dla osoby, która może ją kiedyś odebrać za darmo. Zawiesić można też drugie danie, herbatę, kanapkę, drożdżówkę, zapiekankę.

Akcja prowadzona jest głównie zimą. Czy dzieje się tak na przykład ze względu na ciepły posiłek dla bezdomnego?

Tak, zazwyczaj zimą głód doskwiera najbardziej, ale mamy w planach prowadzenie akcji przez cały rok, o ile lokale partnerskie wyrażą na to zgodę. W barze „Miś” i „Karrotce” na Starówce akcja trwała ciągle, gdyż właścicielom, obsłudze i klientom pomysł się podobał i chcieli dalej pomagać.

Czy działają te same osoby, co w zeszłym roku?

Część jest ze starego składu, a część nowa. Akcja organizowana jest w ramach przedmiotu na studiach o nazwie „badanie w działaniu”.

Na obszarze wschodniego Torunia na razie przyłączył się tylko jeden bar?

Tak. Jest to restauracja bar „Dobrze zjesz” przy Szosie Lubickiej 166 b, ale szukamy nowych lokali. Może po przeczytaniu artykułu zgłoszą się ich właściciele.

Wasza propozycja to kolejna, obok „Jadłodzielni”, inicjatywa wychodząca do tych, którzy cierpią głód. Jak się okazuje, jest ich niemało. „W Jadłodzielni” każdy może wejść prawie niepostrzeżenie i wziąć coś do jedzenia. W akcji „Zawieszony posiłek” może dostać też coś na ciepło, jednak musi poprosić. Czy nie budzi to zażenowania?

Być może, ale uważam, że w tym wypadku głód bierze górę nad tego rodzaju emocjami i zahamowaniami. Bardziej byłam zażenowana tym, jak klienci w barze reagują na osobę, która korzysta z zawieszonego posiłku. Byłam świadkiem jak chyba bezdomny mężczyzna wziął danie i przysiadł się do młodych dziewczyn, coś do nich mówił, nie zauważyłam, żeby był niemiły, natrętny, ale dziewczyny uciekły od stolika.

Pewnie potrzebujący przekazują sobie informacje, gdzie jest możliwość odebrania posiłku? Na uczelni, bo wiem, że tam wiele barów przyłączyło się do projektu, są to pewnie głównie studenci?

Sądzę, że tak. Potrzebujący przekazują sobie, gdzie można darmowe jedzenie odebrać. Obecnie pracujemy nad logo akcji i mamy zamiar drukować nowe plakaty, które wywieszane są w lokalach.

Warto wiedzieć:

W kolejnym wydaniu przedstawimy spostrzeżenia właścicielki „Dobrze zjesz” ze Skarpy na temat projektu. Natomiast z przedstawicielkami akcji można się kontaktować poprzez Facebooka, gdzie pod nazwą „Zawieszony posiłek” są też wymienione zaangażowane w akcję bary.

NowosciTorun