MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie zdołali dogonić gości

Redakcja
Torunianie (rzuca Krzysztof Sulima) dopiero w czwartej kwarcie zagrali tak, jak powinni. Niestety, na odrobienie strat z pierwszej części meczu zabrakło czasu
Torunianie (rzuca Krzysztof Sulima) dopiero w czwartej kwarcie zagrali tak, jak powinni. Niestety, na odrobienie strat z pierwszej części meczu zabrakło czasu Grzegorz Olkowski
Niestety, koszykarze Polskiego Cukru nie zrobili kolejnego kroku w kierunku gry w fazie play off. Ulegli bowiem we własnej hali ekipie Asseco Gdyni 71:75.

Gdyby torunianie w całym meczu zaprezentowali się jak w ostatniej kwarcie, to bez problemu pokonaliby rywala z Gdyni.

Niestety, pierwsza połowa i fragment trzeciej kwarty kompletnie nie wyszły podopiecznym Miliji Bogicevicia. W 24. min. torunianie mieli na swoim koncie jedynie... 24 punkty. Z kolei rywale po akcji Filipa Matczaka mieli wówczas już 44.

Po trzech kwartach Asseco prowadziło 51:34 i mało kto spodziewał się, że gospodarze będą w stanie odwrócić losy meczu. Do tego zabrakło niewiele.

Świetna gra Jarosława Zyskowskiego i LaMarshalla Corbetta od początku czwartej kwarty sprawiła, że przewaga rywali stopniowo topniała. W 37. min. było jeszcze 67:53 dla gości, ale kolejne 2,5 minuty koszykarze Twardych Pierników wygrali 12:2 i po „trójce” Corbetta na 28 sekund do końca było już tylko 69:65 dla Asseco. Gdy 8 sekund przed końcową syreną Corbett ponownie trafił zza linii 6,75 m torunianie tracili już tylko dwa punkty (73:71 dla gości). Faulowany A. J. Walton wykorzystał tylko jeden rzut wolny, ale w kolejnej kontrze Corbett zgubił piłkę i marzenia o triumfie trzeba było odłożyć.

- Nie ma co ukrywać, że ta porażka boli - powiedział po meczu trener torunian Milija Bogicević. - Chcieliśmy jak najlepiej, ale nie wyszło. Przez trzy kwarty mieliśmy duży problem w ataku. W czwartej kwarcie zdobyliśmy więcej punktów, niż we wszystkich wcześniejszych częściach. Zawodnicy byli spięci w ataku. Zabrakło nam odpowiedniej selekcji rzutowej. Zbyt późno podejmowaliśmy próby rzutu. Dopiero w czwartej kwarcie pokazaliśmy, że możemy grać w normalną koszykówkę. Zabrakło nam jednak czasu. Asseco zagrało bardzo mądrze, choć ryzykowanie.

W innym meczu 24. kolejki Tauron Basket Ligi Rosa Radom uległa na własnym parkiecie ekipie AZS-u Koszalin 81:85 (10:21, 26:17, 21:19, 24:28).

Polski Cukier Toruń - Asseco Gdynia 71:75 (13:17, 8:16, 13:18, 37:24)

Polski Cukier: J. Zyskowski 20 (3x3), W. Franklin 13 (3), K. Sulima 6, K. Radwański 3 (1), S. Denison 2 oraz L. Corbett 21 (5), M. Jankowski 6 (2), M. Nowakowski, Ż. Comagić, A. Lisewski i A. Perka po 0
Asseco: O. Galdikas 15, P. Frasunkiewicz 11 (3), A. J. Walton 11, P. Szczotka 9 (2), F. Matczak 8 oraz S. Kowalczyk 10, J. Parzeński 6, L. Radosavljević 5 (1), P. Żołnierewicz 0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska