Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nienartowicz: "W PO jest człowiek, który z prezydentem Zaleskim wygrać mógłby" [FELIETON: MINĄŁ TYDZIEŃ]

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
To już tydzień i jeden dzień, jak w Toruniu Miss Universe Ukrainy Angelina Usanowa gościła
To już tydzień i jeden dzień, jak w Toruniu Miss Universe Ukrainy Angelina Usanowa gościła Grzegorz Olkowski
To już tydzień i dzień, jak Rada Miasta obradowała. I budżet Torunia na rok przyszły zatwierdziła.

Obejrzyj: Kontrowersje wokół wystawy rzeźb przy CSW w Toruniu:

od 16 lat

Oczywiście wiadomo było, że prezydenccy radni ze Wspólnego Torunia oraz ci z klubu PiS budżet poprą. I że Aktywni dla Torunia przeciw będą. O atrakcje więc radni PO/KO zadbać postanowili. Też przeciw byli. Żaden to jednak heroizm. Szable już wcześniej policzone zostały i jasne było, że z ich wsparciem czy też bez budżet opracowany przez prezydenta Zaleskiego i jego ludzi zatwierdzony zostanie.

Tylko o odróżnienie się od prezydenta chodziło. W kontekście wyborów samorządowych, rzecz jasna. Tych, które w kwietniu, zaraz po albo niedługo po Wielkanocy mieć będziemy.

Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<

Swoją drogą tego jeszcze w Polsce nie grali. Na wybory w okolicy świąt Bożego Narodzenia szans nie mamy, ale przy okazji Wielkanocy – proszę bardzo. Jakby co, to to dziełem PiS-u jest.

Do radnych PO/KO wracając – wreszcie chyba szefowi partii w regionie, czyli senatorowi Lenzowi podpadać przestali. Bo wreszcie prezydentowi się przeciwstawili. Senator od przegranych z nim w 2018 roku wyborów krytyczny wobec niego mocno się stał i nawet w publicznych wypowiedziach Aktywnych dla Torunia bardziej chwalił. Czyli tę trójkę, która klub radnych PO/KO pół roku temu, właśnie z krytyką prezydenta na ustach, opuściła.

Z tym niepoparciem budżetu przez radnych PO/KO śmiesznie wyszło. Na przykładzie radnego Rzymyszkiewicza kapitalnie to widać. Otóż prezydent Zaleski jedenaście jego wniosków do przyszłorocznego budżetu Torunia zaakceptował. W tym choćby ten, w którym rozpoczęcie budowy ronda u zbiegu ulic Polnej i Legionów w ciągu dwunastu, a nie dwudziestu czterech najbliższych miesięcy, przewidziano. Walczący o nie jak lew radny Rzymyszkiewicz zadowolony z ruchu prezydenta bardzo był, po czym… przeciw całemu budżetowi zagłosował. Cytując wiadomego prezydenta Polski – był więc za, a nawet przeciw. I bądź tu, torunianko lub torunianinie, wyborcą radnego Rzymyszkiewicza – rondo mu zawdzięczasz czy jednak wprost przeciwnie???

To chyba jasne, że nikt tu na amnezję elektoratu przy urnie wyborczej nie liczy liczy. Co najwyżej radni PO/KO w końcu o własne sznurowadła się potkną. Groźba taka coraz realniejsza się robi, gdy PiS-u jako wroga nie mają.

No i czegóż to się nie robi przed wyborami. Dużo jeszcze czasu do Wielkanocy i do nich zostało, bo przecież jeszcze przed Bożym Narodzeniem jesteśmy, ale już tydzień temu Aktywni dla Torunia swój start w nich ogłosili. I do Rady Miasta, i na prezydenta Torunia. Ewidentnie krytyczny wobec prezydenta Zaleskiego elektorat Czasu Mieszkańców z wyborów z roku 2014 i komitetu My Toruń z tych z roku 2018 zagospodarować postanowili. Wiele wtedy nie ugrano. Przypomnieć wypada, że kandydatka Scheuring-Wielgus i potem kandydatka Kowalska w pierwszej turze z prezydentem przegrały. A do Rady Miasta komitety owe – odpowiednio – czworo i jednego radnego wprowadziły. Aktywni liczą, że teraz lepiej będzie, bo po prawie 22 rządów w Toruniu prezydenta Zaleskiego ludziska dużej zmiany chcieć mogą.

Dla radnej Skerskiej-Roman, czyli jednej z trojga Aktywnych, akcja przedwyborcza wyrzuceniem z PO chyba się skończy. W końcu konkurencję dla partii tej buduje. Radna - przypomnieć nie zaszkodzi - kandydatką na kandydatkę na prezydenta Torunia jest. Tfu – na prezydentkę, rzecz jasna. Jako kandydat na kandydata na prezydenta z kolei inny Aktywny, radny Krużewski, zaprezentowany został. Ta jedna lub ten jeden pretendentka lub pretendent w styczniu przedstawiona(y) być ma.

Polecamy: Dzieje się w Toruniu. Najlepsze zdjęcia fotoreporterów >>> TUTAJ <<<

Dodać warto, że trzeci Aktywny, czyli radny Szymanski, jako pretendent rozważany nie jest. Dlaczego? Baczni obserwatorzy życia toruńskiego samorządu oceniają, że Toruń, choć to miasto nowoczesne, na kandydata na prezydenta z kolczykiem w uchu gotowy jeszcze nie jest. Niezależnie od tego, że radny Szymanski do Nowoczesnej należy.

A PO kolejny tydzień kandydata na prezydenta Torunia szuka. Jeden jest, który dużą szansę nawet na wygraną z prezydentem Zaleskim miałby. To oczywiście marszałek Całbecki. Sprawy Torunia doskonale przecież zna. W końcu jako radny w sejmiku województwa okręg z nim reprezentuje. Tyle że jemu nieustannie marszałkowanie pisane jest. Jeśli w innych niż sejmikowe wyborach wystartuje, to kiedyś te do europarlamentu to będą.

Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska