O karcie lepiej zapomnieć

Sprawdziliśmy, gdzie w Toruniu można płacić kartą. Wyniki są zatrważające - niemal w żadnej placówce kulturalnej nie ma takiej możliwości!

<!** Image 3 align=none alt="Image 189413" sub="Większość restauracji na starówce oferuje możliwość rozliczeń bezgotówkowych. Na zdjęciu: Marta Kujawska, kelnerka z restauracji Pasta&Basta z przenośnym terminalem dla klientów ogródka letniego Fot.: Adam Zakrzewski">Wniosek jest jeden - jeżeli ktoś chce zwiedzić Toruń (a takich osób w czasie mistrzostw Europy w piłce nożnej może być sporo), musi wziąć ze sobą cały worek gotówki. W innym razie może zwiedzić jedynie toruńskie kluby, restauracje czy puby - bo tam transakcje bezobsługowe są na porządku dziennym.

Na Euro szykuj złotówki

Terminalów płatniczych nie znajdziemy w Muzeum Okręgowym ani podległych mu placówkach. Powód - brak funduszów na instalację.

- Rozważamy wprowadzenie możliwości płacenia kartą od bardzo długiego czasu - wyjaśnia Paweł Daniel z działu promocji w Muzeum Okręgowym w Toruniu. - Być może uda nam się to zrealizować jeszcze do końca tego roku, ale, prawdę mówiąc, wszystko zależy od tego, czy będą pieniądze w budżecie.

A zatem, przynajmniej na chwilę obecną, odliczoną gotówkę trzeba zabrać na zwiedzanie Ratusza Staromiejskiego, Domu Kopernika, Kamienicy Pod Gwiazdą czy Domu Eskenów. W innych placówkach kulturalnych też nie jest lepiej. Kartą nie można płacić ani w ruinach zamku krzyżackiego ani w Planetarium.

<!** reklama>- Niestety, u nas można płacić jedynie gotówką - tłumaczy Krzysztof Semrau, kierownik biura Planetarium. - Na razie nie zamierzamy wprowadzać terminali płatniczych, ponieważ jeżeli klientami są grupy zorganizowane, to mogą płacić przelewem, natomiast klienci indywidualni mogą skorzystać z bankomatu, który jest tuż przy Planetarium.

Turyści uważają jednak, że takie braki to powód do wstydu. - Z mężem lubimy przyjeżdżać do Torunia, ale brak możliwości płacenia kartą rzeczywiście doskwiera - wyjaśnia Izabela Gąska, która do Torunia przyjechała z Radomia. - Jako turystka nie noszę przy sobie za wiele gotówki, bo jest to niebezpieczne. Wolę mieć kartę i w razie potrzeby nią płacić. Niestety, w Toruniu mogę nią zapłacić jedynie za lody czy pierniki - mówi turystka z Radomia.

Kartą za pierniki i piwo

I ma rację, bo na razie za nowoczesną technologią i potrzebami podążyły przede wszystkim restauracje i sklepy. W niemal wszystkich toruńskich barach i lokalach gastronomicznych można już płacić kartą. - Niestety, jeśli miasto chce przyjmować indywidualnych turystów z zagranicy, to transakcje bezgotówkowe będą tu podstawą i pierwszym krokiem - uważa pan Mirosław, jeden z toruńskich restauratorów, który taką możliwość w swoim lokalu już wprowadził.

Na Euro 2012 do Torunia

• Do mistrzostw Europy w piłce nożnej pozostał niecały miesiąc.
• Swój przyjazd do Torunia zapowiedzieli już między innymi irlandzcy kibice.