Oskarżeni plują w sądzie na dziennikarzy? Interweniować może ochrona

Oskarżeni byli do sądu doprowadzeni z aresztu śledczego przez policjantów z tak zwanej konwojówki.

Notatki nie było

- Zadaniem policjantów tej służby jest przede wszystkim niedopuszczenie do ucieczki konwojowanego, uniemożliwienie mu kontaktowania się z innymi osobami oraz dbanie o jego bezpieczeństwo, aby nie doszło na przykład do prób jego linczu lub pobicia, bo i takie sytuację mogą się zdarzyć - mówi Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji.

Zobacz także:

Tłumaczy również, że policjanci mają obowiązek poinformowania instytucji zlecającej konwój jakieś osoby o sytuacjach, w których konwojowany zamierzał popełnić lub popełnił przestępstwo ścigane z urzędu.

W sprawie z toruńskiego SO żadna taka notatka nie powstała. Można więc wnioskować, że policjanci z konwojówki niedawnych zachowań oskarżonych na korytarzach sądowych nie zakwalifikowali do takiej kategorii.

Informacja dla sędziego

W Sądzie Okręgowym w Toruniu zapytaliśmy natomiast o zadania pracującej tam ochrony.

Wśród wielu punktów umowy są też takie, które mówią o tym, że jej obowiązkiem jest „zapewnienie bezpieczeństwa osób znajdujących się w granicach ochranianego obiektu” i „zapobieganie zakłóceniom porządku publicznego na terenie obiektu”.

Przeczytaj również: https://nowosci.com.pl/quiz/5156,ambitny_korposzczur_czy_stary_wyjadacz_jakim_typem_pracownika_jestes_quiz,q,t.html;Jakim jesteś pracownikiem?;nf

Dlaczego więc w tym przypadku ochrony nie było na korytarzu, gdzie dochodziło do agresywnych zachowań oskarżonych wobec dziennikarzy?

- Ewentualne naganne zachowania mające miejsce przed rozpoczęciem procesu lub w czasie przerwy w rozprawie na korytarzu sądowym winny być zgłaszane Sądowi prowadzącemu sprawę, co umożliwi zareagowanie na te sytuacje poprzez na przykład wezwanie ochrony - tłumaczy Justyna Kujaczyńska-Gajda-mowicz, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Toruniu. - W tym przypadku sąd takiej wiedzy nie miał.

Policja na korytarzu

Sędzia Kujaczyńska-Gajdamowicz zapewnia też, że wezwanie ochrony do pomocy to nie jest żaden problem.

- Dodatkowo informuję, że w sprawach, w których można przewidzieć ewentualne zakłócenie porządku w budynku Sądu, wydawane są zarządzenia o obecności ochrony, a w określonych sytuacjach nawet funkcjonariuszy policji na korytarzu sądowym - dodaje rzecznik Kujaczyńska-Gajdamowicz.

NowosciTorun