Dwa dni trwało przewiezienie i ustawienie „Dolores”, jak pieszczotliwie nazwali lokomotywę kolejarze, na torowisku przygotowanym w parku. To zwieńczenie półtorarocznych starań.
<!** Image 3 align=none alt="Image 198880" sub="Czterdziestotonowy tender w parku został ustawiony przy użyciu dźwiga. Lokomotywę przeniesiono na torowisko na zasadzie ślizgowej [Fot. Paweł Kędzia]">- Jabłonowo wyrosło na węźle kolejowym. Początki rozwoju gospodarczego miasta to 1871 rok - mówi burmistrz Tadeusz Fuks. - Wyszliśmy z takim pomysłem, żeby przypomnieć młodemu pokoleniu skąd jesteśmy i jak Jabłonowo wzrastało.
Wkrótce park otrzyma oficjalnie nazwę Kolejowego. Powstanie plac zabaw i tereny rekreacyjne.
Przygotowania trwały półtora roku. PKP Cargo nieodpłatnie przekazało parowóz Ty2 produkowany w latach II wojny światowej i tender, czyli zbiornik z kołami na wodę i węgiel.
<!** reklama>- Renowacja parowozu trwała cztery miesiące - mówi Grzegorz Baran z firmy „Rem-Team”. - Lokomotywa przyjechała w opłakanym stanie. Parowóz stał prawie 20 lat w krzakach. Pięć osób pracowało po dwanaście godzin dziennie, łącznie z sobotami i niedzielami. Wymieniliśmy 90 procent blach.
Więcej w piątkowym wydaniu brodnickich "Nowości".
Zobacz galerię: Ostatnia podróż "
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?