Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pat. Budowa hali stanęła

Małgorzata Oberlan
Sąd zgodził się na upadłość układową spółki, ale to nie rozwiązuje od razu jej problemów. Wczoraj jej przedstawiciele zapewnili prezydenta, że chcą dokończyć toruńską halę.

Sąd zgodził się na upadłość układową spółki, ale to nie rozwiązuje od razu jej problemów. Wczoraj jej przedstawiciele zapewnili prezydenta, że chcą dokończyć toruńską halę.

<!** Image 3 align=none alt="Image 190998" sub="Kształt hali przy ul. Bema widać już wyraźnie, ale do zakończenia budowy jeszcze daleko. Tymczasem od kilku dni robotnicy wykonują tylko prace zabezpieczające; żadnych nowych robót [Fot.: Grzegorz Olkowski]">11 czerwca Sąd Rejonowy w Poznaniu przychylił się do wniosku Hydrobudowy o ogłoszenie upadłości układowej. Nie rozpatrzył jednak jeszcze takich wniosków od dwóch pozostałych spółek z grupy: PBG i Aprivia.

- To nam otwiera drogę do kontynuowania działalności operacyjnej, choć nie rozwiązuje wszystkich naszych problemów. Do wniosku o upadłość układową dołączyliśmy propozycję spłacenia zobowiązania wobec wierzycieli (w pierwszej kolejności i w 100 procentach - zobowiązania do kwoty 10 tysięcy zł). Od ich woli będzie zależało, czy w takiej właśnie formie dojdzie do układu - zaznacza Krzysztof Woch, rzecznik Hydrobudowy.<!** reklama>

Wierzyciele będą mieli teraz trzy miesiące czasu na zgłoszenie do sądu swoich roszczeń wobec tej spółki. Po weryfikacji trafią one do nadzorcy Hydrobudowy, który sporządzi listę wierzycieli. Na jej podstawie zwołane zostanie zgromadzenie wierzycieli (termin określi sąd) i to do niego zależeć będzie przyszłość Hydrobudowy.

Przy Bema - cisza

Budowa nowej hali sportowej w Toruniu, której głównymi wykonawcami są Hydrobudowa (lider) i PBG, praktycznie stanęła.

- Przedstawicie spółki, którzy spotkali się wczoraj z władzami miasta, zapewnili, że są zainteresowani kontynuacją budowy. Na razie jednak roboty zostały wstrzymane. To znaczy, trwają prace zabezpieczające, ale do czasu wyjaśnienia sprawy nie są rozpoczynane nowe - mówi Sylwia Derengowska z zespołu prasowego Urzędu Miasta Torunia.

- Wyrażamy wolę kontynuowania tej inwestycji. Za wcześnie jednak na razie na deklaracje dotyczące konkretnego terminu jej zakończenia; ewentualnych przestojów - przyznaje Krzysztof Woch.

Władze Torunia do rozmów z Hydrobudową wrócą w przyszłym tygodniu, gdyż organa nadzorcze działające w związku z upadłością muszą rozeznać się w sytuacji na prowadzonych przez nią budowach. Magistrat ciągle mówi o dwóch możliwych wariantach: kontynuacji prac przy ul. Bema przez Hydrobudowę i poszukaniu nowego wykonawcy. Wolałby pierwszy scenariusz, pod warunkiem, że kontynuacja byłaby sprawna i skuteczna.

Toruński Metorex też padnie?

Niepewna jest sytuacja przedsiębiorstwa Metorex, zajmującego się instalacjami wod-kan.

99,6 proc. udziałów należy do spółki PBG. Toruńska firma winna jest 800 tys. zł płockiemu Mardomowi Bis. Wierzyciel złożył w toruńskim sądzie wniosek o upadłość likwidacyjną Metoreksu. Ogłoszenie takiej, w przeciwieństwie do układowej, nie pozwala na kontynuację działalności. Metorex zatrudnia 118 osób, w tym wielu doświadczonych specjalistów.


Hala wielkich pieniędzy i... klapy?

121 mln zł - na tyle opiewa kontrakt miasta z Hydrobudową na budowę obiektu przy ul. Bema. Inwestycja pochłonęła już ok. 50 mln zł.

Dziś nie ma pewności, kto i kiedy skończy ją budować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska