Pech złodzieja, szczęście funkcjonariusza, który nie stracił prywatnego samochodu

W nocy z czwartku na piątek dwaj policjanci, pracujący w komendzie w Lipnie, wracali po służbie do domów. Prowadzący wówczas auto mieszka w Toruniu, a jego kolega w Lubiczu. Dlatego najpierw pojechali na parking przy ulicy Kamiennej w drugiej z tych miejscowości, gdzie policjant z Lubicza zostawił auto.
[break]
Kiedy tam dojeżdżali, zauważyli dwóch mężczyzn manipulujących przy zamku audi, należącym do funkcjonariusza wracającego z komendy. Od razu stało się jasne, iż ktoś próbuje ukraść mu samochód. Stróże prawa tak szybko wyskoczyli z pojazdu, którym przyjechali do Lubicza, że podejrzani nie mieli szans na ucieczkę. 22- i 26-latek zostali zatrzymani. Jeden z nich pochodzi z okolic Świecia, drugi jest mieszkańcem powiatu grudziądzkiego. Mężczyźni mieli przy sobie sprzęt do wyłamywania samochodowych zamków.
- Dodatkowo w aucie, którym się poruszali, znaleziono kolejne narzędzia służące do włamań do samochodów oraz urządzenie do uruchamiania silników aut bez oryginalnego kluczyka - mówi Wioletta Dąbrowska z toruńskiej policji.

Do 10 lat więzienia

Starszy z zatrzymanych był już notowany za kradzieże aut i paserstwo. Obaj mężczyźni zostali doprowadzeni do prokuratury. Śledczy objęli ich policyjnym dozorem i nałożyli na nich zakaz opuszczania kraju. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
To niejedyna nietypowa złodziejska wpadka w ostatnich dniach w regionie.
W miniony poniedziałek zatrzymany został też 22-latek podejrzany o liczne włamania do piwnic domów znajdujących się na kilku włocławskich ulicach.

„Kopciuszek” złapany

Podczas jednego z takich przestępstw próbowali go zatrzymać mieszkańcy bloku, który plądrował.
Usłyszeli hałasy i zeszli na dół. Zobaczyli tam nieznanego mężczyznę, który, na widok lokatorów rzucił się do ucieczki przez piwniczne okienko. Wtedy jedna z osób złapała go za nogę. Złodziej zniknął, ale w piwnicy został jego but. Między innymi
ten ślad spowodował, że włamywacz został szybko wytypowany i trafił na komisariat.

Kilkanaście zarzutów
- Okazało się, że 22-latek zatrzymany w poniedziałek we Włocławku ma na koncie kilkanaście włamań do piwinic.
- Również jemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.