Podczas spotkania z Pierwszą Damą Ukrainki opowiedziały o okolicznościach ich wyjazdu z ojczyzny, o obliczu wojny, strachu i bezsilności. – To, co dzieje się w Waszym kraju, nigdy nie powinno się zdarzyć, to jest niewyobrażalne. Staram się odwiedzać naszych gości z Ukrainy w całej Polsce, znam Państwa historie. One są relacjami strasznymi, nie mogę się pogodzić z tym cierpieniem, a przede wszystkim z cierpieniem dzieci będących najbardziej niewinnymi ofiarami tej wojny – mówiła Agata Kornhauser–Duda.
Od wybuchu wojny w ośrodku mieszkało już ponad 620 osób. Liczba miejsc noclegowych w związku z kryzysem została podwojona: oprócz części hotelowej, do zakwaterowania gości są wykorzystywane także sale konferencyjne. Goście mają zapewnione pełne wyżywienie. W ośrodku jest prowadzony punkt medyczny obsługiwany przez Warszawę, uchodźcom zapewniona jest też pomoc psychologiczna, szczególnie potrzebna dzieciom. Ośrodek przy współpracy z samorządami Serocka i Warszawy oraz fundacjami, m.in. Fundacją Orange, organizuje zajęcia edukacyjne: naukę języka polskiego dla dorosłych, pomoc w lekcjach dla ukraińskich dzieci, animacje, zajęcia sportowe. Ośrodek współpracuje z powiatowym urzędem pracy w Legionowe, wspierając uchodźców z Ukrainy w znalezieniu zatrudnienia. – Jestem ogromnie wdzięczna Orange, Fundacji Orange, samorządowi Serocka i Warszawy, Powiatowemu Urzędowi Pracy oraz fundacjom, które organizują tutaj warsztaty edukacyjne, animacyjne, sportowe. Jestem bardzo wdzięczna, dziękuję za wielkie serce – stwierdziła Pierwsza Dama. Dodała, że nikt nie pomaga z obowiązku, ale z poczucia odpowiedzialności i potrzeby serca. – Tak było od początku wojny, nikogo nie trzeba było zachęcać do wsparcia – zapewniła Agata Kornhauser–Duda podczas spotkania z rodzinami.
Pierwsza Dama mówiła o celowanej pomocy trafiającej do Ukrainy z całej Polski, w tym transportach organizowanych przez Kancelarię Prezydenta, która od lat prowadziła akcję „Pomocy Polakom na Wschodzie”. Obecnie inicjatywa stała się akcją solidarności z całą Ukrainą. Zapewniła też o solidarności i współpracy międzynarodowej. – Bardzo dobrze zafunkcjonował system ewakuacji dzieci z chorobami onkologicznymi i nefrologicznymi: udało się sprowadzić do Polski i krajów Europy Zachodniej, Kanady i USA już prawie tysiąc chorych dzieci z Ukrainy – powiedziała. Małżonka Prezydenta mówiła także o ewakuacji sierot, w tym dzieci z niepełnosprawnościami. Podkreśliła, że zaowocowały długoletnie kontakty z prezydentowymi innych krajów, dzięki czemu niepełnosprawne sieroty z Ukrainy trafiły pod opiekę specjalistycznych ośrodków w Polsce i za granicą. Wyraziła wdzięczność również Polonii, która pomaga m.in. w zakupach specjalistycznego sprzętu medycznego.
Agata Kornhauser–Duda zaapelowała do Ukrainek o siłę, cierpliwość, optymizm i wiarę w szybkie oswobodzenie ich ojczyzny. Wspomniała o swoich rozmowach z mężem, który przekonywał, że mężczyzna, by móc walczyć o ojczyznę musi przede wszystkim wiedzieć, że jego rodzina jest bezpieczna. – Dlatego cieszę się, że znalazły Panie bezpieczny dom w Polsce, a Wasi mężowie, synowie, bracia, mają świadomość, że nic Wam nie będzie. Życzę dużo sił i głęboko wierzę, że Ukraina się odrodzi – oświadczyła Pierwsza Dama.
Agata Kornhauser–Duda rozmawiała też o nauce i treningach z reprezentantami ukraińskiej kadry kolarskiej juniorów oraz odwiedziła dzieci i młodzież podczas prowadzonych w ośrodku lekcji w języku polskim i ukraińskim. W trakcie wizyty odbyło się także spotkanie z udziałem Prezesa Zarządu Orange Polska, Członka Zarządu ds. Strategii i Spraw Korporacyjnych Orange Polska, Prezesa Fundacji Orange, Dyrektora Ośrodka Szkoleniowego w Serocku oraz Burmistrza i Wiceburmistrza Serocka. Tematem spotkania była sytuacja w ośrodku, obecne i spodziewane wyzwania w związku z przedłużającą się wojną oraz planowane działania na rzecz gości z Ukrainy.
prezydent.pl