Drugiego takiego miejsca można w Polsce ze świecą szukać i prędzej ta świeca się wypali, niż poszukiwania przyniosą zadowalające efekty. W Wielkiej Nieszawce powstaje właśnie pierwszy w kraju park etnograficzny poświęcony Olędrom, czyli przybyszom z Niderlandów i Niemiec, którzy od XVI wieku osiedlali się w dolinie Dolnej Wisły, zamieniając ją w małą Holandię.
[break]
W skansenie tworzonym przez Muzeum Etnograficzne w Toruniu stanęły już dwie zagrody, a niedawno rozpoczęły się prace przy budowie trzeciej. Na równinach sąsiadujących ze starym menonickim cmentarzem trwa rekonstrukcja budynku przeniesionego z Kaniczek pod Kwidzynem. Składa się ona z części mieszkalnej oraz inwentarskiej i będzie się bardzo wyróżniała na tle innych zabudowań, m.in. dzięki pięknym podcieniom. Jest to jeden z trzech tego typu budynków, jaki zachował się do naszych czasów w dolinie Dolnej Wisły.
Na tym zresztą dowody jego wyjątkowości się nie kończą. Jest to najstarsza zagroda przyszłego parku, powstała w 1757 roku, czego pamiątką jest wyryta na jednej z belek data. Poza tym, na sędziwych ścianach zachowały się również fragmenty tapety z... 1910 roku.
- Mamy dowód jej zakupu w Kwidzynie - cieszy się Ewa Tyczyńska, kierownik Działu Architektury i Parków Etnograficznych toruńskiego „etnografika”. - Udało nam się w związku z tym udokumentować również kilka innych interesujących historii.
Będzie je można poznać, kiedy park etnograficzny będzie już gotów. Pierwszy etap jego budowy powinien zostać zakończony już w tym roku. Muzealna wieś będzie miała kształt rzędówki bagiennej, jak ten typ osady nazywają etnografowie.
W każdej zagrodzie zostanie pokazany inny kawałek olęderskiego świata. Dopełnieniem całości będzie natomiast cmentarz, który jako część muzeum zostanie uporządkowany. W parku stoją już pochodzące z końca XVIII wieku zagrody przeniesione z Gutowa i Niedźwiedzia. Są to pojedyncze budynki, w których pod jednym dachem znajdują się części mieszkalne i gospodarcze. Zagroda z Kaniczek będzie bardziej rozbudowana.
- Dostawione do niej będą jeszcze trzy inne budynki - mówi Ewa Tyczyńska.
Będą to: spichlerz z Wielkiego Zajączkowa koło Grudziądza, stodoła ze wsi Wielki Wełcz niedaleko Kaniczek, a także dom dla robotników sezonowych z Mątowskich Pastwisk w gminie Ryjewo. Wszystkie mają stanąć na nieszawskich równinach jeszcze w tym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?