Pióra z anielskich skrzydeł na starówce

Trwa sprzątanie po spektaklu z okazji 20-lecia obecności toruńskiej starówki na liście UNESCO. Większość prac została już wykonana, ale pierze na starówce będzie się pojawiało jeszcze co przez kilka dni.

- Posprzątać po anielskim pokazie było dla nas nie lada wyzwaniem - mówi Piotr Rozwadowski, prezes MPO. - Przygotowywaliśmy się do tego zadania od tygodni. Wynajęliśmy specjalistyczne dmuchawy i odkurzacze, kupiliśmy big-bagi, czyli duże worki o wymiarach 1,8 m na 1,6 m do pakowania pierza. Większą część puchu już zebraliśmy, ale jestem pewien, że jeszcze przez wiele dni na starówce znajdować będziemy białe pióra. Utknęły one jeszcze na dachach i rynnach i z każdym podmuchem wiatru spadać będą na ziemię. Będzie trochę tak, jak z igłami po żywej choince, które znajdujemy w dywanie tygodniami po Wigilii.

Fotorelacja z imprezy: KLIKNIJ TUTAJ.

Pracownicy MPO sprzątali pióra nie tylko z Rynku Staromiejskiego, gdzie odbywał się pokaz. Puch roznoszony był przez gości po całej starówce.

- Najwięcej zebraliśmy go na placu Teatralnym, placu Rapackiego i na deptaku - wylicza prezes. - Sprzątanie na dobre mogliśmy rozpocząć dopiero ok. godziny 4 nad ranem, kiedy Zespół Staromiejski opustoszał.

Do akcji ruszyły trzy zamiatarki, polewaczka, odkurzacze uliczne i osiem dmuchaw. Puch był wywożony trzema samochodami ciężarowymi. W nocy stale sprzątało piętnastu pracowników MPO, których w niedzielę wsparło czternaście osób odpracowujących kary. Nocne prace z użyciem ciężkiego sprzętu będą kontynuowane w najbliższych dniach.

Polecamy: Akcja WORD, UMT, MZD - bezpieczeństwo pieszych

NowosciTorun