Pod koniec roku ma ruszyć przebudowa ulicy Konstytucji 3 Maja

O realizację tej inwestycji, od 2004 roku zresztą, mocno zabiegał radny PiS, a przy okazji mieszkaniec osiedla Na Skarpie - Zbigniew Ernest.
[break]

- Walczyłem jak samotny rycerz. Mogłem liczyć tylko na wsparcie ze strony swojego klubowego kolegi Zbigniewa Górskiego, który w znacznym stopniu przyczynił się do tego, że przebudowa tego fragmentu ul. Konstytucji 3 Maja dojdzie w końcu do skutku - mówi Zbigniew Ernest.

Przypomnijmy, że cztery lata temu zakończono poszerzanie ul. Konstytucji 3 Maja, która wcześniej miała po jednym pasie w każdą stronę, dobudowując odcinek między ul. Olimpijską i Ligi Polskiej. Założenie było takie, aby odciążyć zatłoczoną Szosę Lubicką. Wówczas urzędnicy i przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg napomykali tylko o ewentualnej budowie kolejnego z odcinków od ronda do ul. Ślaskiego. Wiele wskazywało na to, że propozycja znajdzie się w budżecie na 2012 rok. Na sesji 15 listopada 2011 roku rajcy zrezygnowali jednak z tej koncepcji, argumentując to koniecznością ograniczenia wydatków.

Dziś już wiadomo, że pod koniec roku ruszą pierwsze prace budowlane. Ale zanim do tego dojdzie, niezbędna jest aktualizacja dokumentacji oraz wybór wykonawcy. Zakres rzeczowy inwestycji przewiduje dobudowę południowej jezdni ulicy o długości ok. 850 m, wraz z infrastrukturą towarzyszącą, tj. chodnikiem, drogą rowerową, poszerzeniem wlotów na skrzyżowaniach, odwodnieniem. Na skrzyżowaniu ulic Konstytucji 3 Maja i Ślaskiego powstanie rondo.
Zakończenie prac planowane jest w czwartym kwartale przyszłego roku. W sumie inwestycja może pochłonąć około 6 milionów zł.

Dodajmy jednak, że jej realizacja pozbawi mieszkańców części dotychczasowych miejsc parkingowych wzdłuż ul. Raszei (od rogu III LO do ul. Wyszyńskiego) i Konstytucji 3 Maja (od ul. Wyszyńskiego do targowiska „Maciej” - całość jest własnością gminy). W pierwszym przypadku zostanie zachowana tylko połowa terenu, stanowiąca własność SM „Na Skarpie”. Druga pójdzie pod przebudowę, gdyż należy do gminy. Z tego, co udało nam się dowiedzieć w MZD, w miejsce zlikwidowanych parkingów mają powstać zamienne. Szczegóły jak na razie nie są znane.

Radny Ernest nie ukrywa swojej satysfakcji. Po latach drążenia tematu i wymiany korespondencji z urzędnikami, udało się doprowadzić sprawę do końca. Chwali także obecne władze SM „Na Skarpie” za przychylność. Swego czasu, w programie wyborczym, miał również kilka pomysłów na uzdrowienie sytuacji parkingowej na osiedlu.

- Postulowałem nie tylko dobudowanie południowej nitki, ale także parkingi. Przed budową orlika na ulicy Raszei, proponowałem, żeby wybudować podziemny parking na spadzistym terenie. Zrobiłoby się wówczas miejsce na 250-300 samochodów. Boisko powstało i w tej chwili nie da się już nic zrobić - podkreśla Zbigniew Ernst. - Oczywiście z każdym rokiem miasto wraz ze spółdzielnią stara się wygospodarować dodatkowe miejsca. Uważam jednak, że władze miasta, spółdzielni oraz radni powinni usiąść razem i wypracować porządną koncepcję miejsc parkingowych. Być może warto byłoby przeprowadzić jakieś konsultacje społeczne z mieszkańcami w tej sprawie.