Pogoda znów wyprzedziła kalendarzowy początek sezonu i plaże już są odwiedzane

Kamionki, najpopularniejsze podtoruńskie kąpielisko, w miniony weekend już odwiedziło spore grono spragnionych relaksu i ochłody torunian. Nie brakowało pływających, choć ratowników jeszcze nie ma, o wyznaczeniu stref kąpielowych na jeziorze nie wspominając.

Tylko powierzchnia ciepła

- Każdy kąpiący się robi to obecnie tylko i wyłącznie na własną odpowiedzialność - podkreśla Roman Guździoł, wiceprezes zarządu WOPR województwa kujawsko-pomorskiego. - Woda obecnie nagrzana jest najwyżej na samej powierzchni. Już metr głębiej może być bardo chłodna. Odważni, którzy najpierw nagrzeją ciało na leżaku, a potem chcą ochłodzić się skokiem z pomostu do jeziora, ryzykują wstrząsem. Jeszcze gorzej, co przecież jest naszą zmorą narodową, gdy wcześniej wleją w siebie kilka jasnych pełnych.

WOPR-owcy wiedzą, że woda potrzebuje minimum trzech tygodni, by jej temperatura się wyrównała i ustabilizowała. Dlatego zalecają wyjątkową ostrożność. - Dawna zasada zakazująca kąpieli do wigilii świętego Jana (23 czerwca) miała swój sens i wynikała z obserwacji przyrody - dodaje Roman Guździoł.

Amatorom rowerów wodnych z kolei, których też już na akwenach nie brakuje, woprowcy przypominają o zabezpieczeniach. Kamizelka ratunkowa to obowiązkowe minimum.

Drożej w tym sezonie

Kąpielisko w Kamionkach oficjalnie otworzy swoje podwoje 15 czerwca. Niestety, wstęp na nie w tym roku będzie droższy. 6 zł za bilet zapłaci każdy, kto ma więcej niż 7 lat (najmłodsi wchodzą za darmo). To o złotówkę więcej niż w roku ubiegłym. - Wzrosły podatki i cena energii elektrycznej. To zmusiło mnie do podwyżki - tłumaczy Artur Marzec, dzierżawca kąpieliska.

Podwyżka torunian nie ucieszy, bo do Kamionek przecież jeszcze trzeba dojechać i zapłacić za parking (jeśli wybierzemy podróż autem). Płatne jest tutaj także WC, a pokus w postaci napojów, lodów i przegryzek też się nie ominie. Wyprawa rodzinna z roku na rok robi się więc coraz kosztowniejsza.

A co z autobusami MZK do Kamionek (linia 106)? Paweł Trawiński zapewnia, że ruszą 28 czerwca. Ale ceny biletów jeszcze są uzgadniane. W ub.r kosztowały 2,8 zł normalny i 1,4 zł ulgowy.