- O takiej sumie nawet nie marzyliśmy - przyznaje Paweł Kossakowski, szef głównego sztabu WOŚP w Toruniu. - To ponad pół miliona złotych, czyli o 163 tys. zł więcej niż przed rokiem. Mieszkańcom mogę powiedzieć, że są naprawdę wielcy!
Radości nie kryją też w Bydgoszczy. Michał Moczadło, szef tamtejszego sztabu na gorąco podaje kwoty przyniesione przez wolontariuszy w orkiestrowych puszkach.
- Kwadrans temu były to 393 tys. zł, a teraz mamy najświeższe wiadomości. Na naszym koncie jest 440 tys. zł - z dumą informował wczoraj Michał Moczadło.
- Atmosfera była u nas wyjątkowa, a mieszkańcy nie zawiedli - zapewnia Beata Krajewska, szefowa sztabu WOŚP we Włocławku. - Na tę chwilę mamy 212 tys. 700 zł. Szacujemy, że gdy skończą się wszystkie licytacje, dobijemy do 230 tys. zł. Jak na stutysięczne miasto to godny wynik.
Wielka radość panuje też w Grudziądzu. Do tej pory tamtejsi sztabowicze doliczyli się 199 tys. 500 zł. Są pewni, że z nawiązką przekroczą magiczną kwotę 200 tys. zł.
- Mamy sporo waluty obcej, samych eurocentów jest z 15 kg. Trzeba to wszystko przeliczyć - mówi Edyta Ogonowska z WOŚP w Grudziądzu.
Czytaj także: WOŚP zagrała w Forcie XV
Ze wstępnych szacunków wynika, że sztaby w największych miastach regionu zebrały już ponad 1 mln 356 tys. zł. Do ostatecznej kwoty wciąż jeszcze daleko, bo internetowe aukcje trwać będą jeszcze wiele dni. Do sztabów spływają też kolejne puszki ze szkół i mniejszych miejscowości.
Trzeba przypomnieć, że w tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy grała na rzecz szpitalnych oddziałów pediatrycznych oraz po raz czwarty na godną opiekę nad seniorami.
Jak wyglądała droga do sukcesu tegorocznej WOŚP w Toruniu? Czytaj na kolejnej stronie
Żadnych incydentów, skradzionych puszek czy zaginionych wolontariuszy. Tylko dobra zabawa, otwarte serca i portfele. Tak niedzielny finał wyglądał w Toruniu. I co najważniejsze, wszystkim trzem miejskim sztabom udało się zebrać rekordowe kwoty.
Pierwsze sygnały, że zapowiada się wielki orkiestrowy sukces widać było już w niedzielę przed południem na ulicach starówki. Szeroka była tak zatłoczona, że ciężko było przejść. Znalezienie miejsca parkingowego graniczyło z cudem, a z godziny na godzinę tłum tylko gęstniał.
- W takim dniu nie można siedzieć w domu. To wyjątkowa chwila, kiedy wszyscy powinniśmy być razem. Przecież zbieramy na sprzęt do szpitali, a jak wiadomo nieszczęście może dotknąć każdego - argumentowała Teresa Kwiatkowska, którą wraz z mężem i 10-letnim wnuczkiem spotkaliśmy w niedzielę na Rynku Staromiejskim.
- Było bardzo spokojnie, a przy okazji głośno i kolorowo - podsumowuje imprezy sprzed dwóch dni Paweł Kossakowski, szef głównego toruńskiego sztabu. - Cieszy nas również to, że było naprawdę bezpiecznie. Wszyscy wolontariusze, którzy wyszli ze sztabu, na czas do niego wrócili. Z tego co wiem, nie było też potrzeby, by interweniowała policja, ani nasza ochrona.
Ze wstępnych wciąż szacunków sztabu głównego wynika, że tamtejsi wolontariusze przynieśli w puszkach ponad 280 tys. zł. To świetny wynik. Ponad 110 tys. zł zebrały też dzieci ze sztabu Anity Nowak działającego przy SP 1 na starówce. Tam kwesta ruszyła już w ostatni piątek. Dzieci wraz z opiekunami odwiedziły m.in. toruńskie urzędy i straż miejską. W „jedynce” kwestowało w sumie 149 osób.
- W ubiegłym roku mieliśmy 86 tys. zł i wydawało się, że więcej się nie da. Tymczasem podbiliśmy tę kwotę o ponad 24 tys. zł - cieszy się Anita Nowak. - Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie dobrzy ludzie. Bardzo wspomagali nas rodzice. Nie mogę też zapomnieć o absolwentach naszej szkoły, którzy już nie kwestują, ale bardzo nam pomagają. Przez całą niedzielę charytatywnie liczyli pieniądze albo byli opiekunami dla młodszych dzieci.
Znowu rekord
Trzeci toruński sztab w III LO na Skarpie też pobił swój rekord z ubiegłego roku. Wtedy zebrano tam 76 tys. zł, obecnie prawie 114 tys. zł. Na rzecz sztabu pracowało 230 wolontariuszy nie tylko w Toruniu, ale też w Lubiczu, Osieku i Obrowie. Wszyscy byli bardzo zaangażowani.
- Ludzie mają po prostu wielkie serca i to jest cała tajemnica. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy nas wsparli, którzy rozumieją ideę Orkiestry- mówi „Nowościom” Radosław Boroch, szef sztabu w III LO. - Trzeba też trochę doświadczenia i ciężkiej pracy wielu osób.
Podsumowując wynik WOŚP w Toruniu aż ciężko w niego uwierzyć. Trzy współdziałające ze sobą sztaby w mieście zebrały ponad 504 tys. zł. To absolutny rekord. Wychodzi na to, że statystyczny mieszkaniec Torunia wrzucił do puszki 2,52 zł.
Gdzie ile zebrano w w regionie? Czytaj na kolejnej stronie
Na koncie bydgoskiej WOŚP w poniedziałek było ponad 440 tys. zł. Wynik bardzo cieszy tamtejszy sztab.
- To nie jest ostateczny wynik. Wciąż trwają licytacje i kwota będzie tylko rosła. Jesteśmy dumni z mieszkańców Bydgoszczy - mówi Michał Moczadło, szef tamtejszego sztabu.
We Włocławku w ostatnią niedzielę dużo się działo. W internecie wciąż trwają licytacje - sztab dostał płyty z autografami m.in. od grupy Pectus i Piersi. Jest też koszulka z podpisem Marcina Gortata.
- Doliczyliśmy się ponad 212 tys. zł. Nie mamy jeszcze danych, ile zebrano podczas imprez zamkniętych i w niektórych szkołach. Sądzę, że ostateczny wynik zamknie się w kwocie 230 tys. zł - tłumaczy Beata Krajewska, szefowa sztabu we Włocławku.
Polecamy: Prezydent Torunia chce konkursu na budynek sądu
Pięknie zagrał też Grudziądz. Kiedy kontaktowaliśmy się z tamtejszym sztabem, zebrana kwota wciąż rosła. Około godz. 10 rano w poniedziałek było to dokładnie 199 tys. 500 zł.
- Jestem przekonana, że bez kłopotu przekroczymy 200 tys. zł. Trochę nam zostało jeszcze do przeliczenia. Mamy też sporo waluty w bilonie - mówi Edyta Ogonowska, szefowa sztabu w Grudziądzu.
Gramy już 23 lata
Tu warto przypomnieć, że 15 stycznia Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała po raz 25. Od początku zbiórki poświęcone były dzieciom - z wadami wrodzonymi, chorym sercem, nerkami, po wypadkach. Od czterech lat WOŚP zbiera też pieniądze dla seniorów, a konkretnie na profesjonalne wyposażenie oddziałów geriatrycznych.
W Toruniu Orkiestra po raz pierwszy zagrała 2 stycznia 1994 roku. Zebrano wówczas 1,8 tys. zł, czyli 18 mln zł przed denominacją. Od tamtej pory kolejne finały odbywały się z coraz większą pompą. I tak do końca świata i o jeden dzień dłużej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?