Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant z regionu był po służbie, kiedy na "drodze śmierci" w Kujawsko-Pomorskiem zatrzymał pijanego kierowcę

OPRAC.: mc
St. post. Mateusz Mrówczyński ma już na swoim koncie dwie takie sytuacja, kiedy będąc po służbie, zatrzymał pijanych kierowców
St. post. Mateusz Mrówczyński ma już na swoim koncie dwie takie sytuacja, kiedy będąc po służbie, zatrzymał pijanych kierowców KMP Bydgoszcz
Ford jechał krajową "dziesiątką" w kierunku Torunia. Poruszał się slalomem, o mało nie zderzył się czołowo z innym samochodem. Świadkiem tej jazdy był starszy posterunkowy Mateusz Mrówczyński z bydgoskiej komendy. Zatrzymał forda na poboczu, zabrał kluczyki kierowcy, od którego czuć było alkohol. Okazało się, że kierujący miał 2 promile.

Zdarzenie miało miejsce w niedzielę, na DK 10 między Bydgoszczą a Toruniem. Wieczorem trasą jechał starszy posterunkowy Mateusz Mrówczyński. Policjant zauważył forda, który poruszał się w kierunku Torunia. Styl jazdy kierującego wzbudził w nim obawy, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna, co jakiś czas, zahaczał o pobocze, a w newralgicznym momencie był blisko zderzenia czołowego z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem ciężarowym. Policjant postanowił działać.

- Zatrzymał forda w bezpiecznym miejscu i zabrał kluczyki kierującemu, od którego wyczuwalna była silna woń alkoholu. Mężczyzna wypowiadał się w sposób nielogiczny i ciężko było go zrozumieć. Starszy posterunkowy wezwał na miejsce patrol z Solca Kujawskiego, który skontrolował trzeźwość 31-latka. Okazało się, że ma on ponad dwa promile alkoholu w organizmie - informuje bydgoska policja.

Policjant już drugi raz zatrzymał pijanego

To jednak nie wszystko. Po sprawdzeniu kierującego w policyjnych systemach okazało się, że nie ma on uprawnień do kierowania pojazdami. W lipcu 2023 roku zostały mu odebrane za przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych.

To już kolejny raz, kiedy starszy posterunkowy Mateusz Mrówczyński podjął interwencję w czasie wolnym od służby. We wrześniu zeszłego roku, wspólnie z innym mężczyzną, na ulicy Fordońskiej w Bydgoszczy, zatrzymał sprawcę dotkliwego pobicia 74-latka.

"Postawa policjanta z bydgoskiej drogówki zasługuje na pochwałę. Nie jest on obojętny na łamanie prawa i udowodnił, że zależy mu na bezpieczeństwie uczestników ruchu drogowego, nie tylko w pracy, ale i po służbie" - czytamy w komunikacie policji na temat działania mundurowego.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Policjant z regionu był po służbie, kiedy na "drodze śmierci" w Kujawsko-Pomorskiem zatrzymał pijanego kierowcę - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska