Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pościg na Jakubskim

Justyna Wojciechowska-Narloch
Rajd po Jakubskim Przedmieściu urządził sobie kierowca opla omegi kombi. Mężczyzna - w godzinach popołudniowego szczytu - uciekając przed policją uderzał w zaparkowane samochody. Czy padły strzały?

Rajd po Jakubskim Przedmieściu urządził sobie kierowca opla omegi kombi. Mężczyzna - w godzinach popołudniowego szczytu - uciekając przed policją uderzał w zaparkowane samochody. Czy padły strzały?

<!** Image 3 align=none alt="Image 199384" sub="W przedniej szybie opla zostały dwa ślady po kulach [Fot.: Jacek Smarz]">- Co tu się stało? Tyle policji i to z lornetkami - zastanawiali się w czwartek tuż przed godz. 15 mieszkańcy Jakubskiego Przedmieścia. W tym czasie kończyła się właśnie obława na pirata drogowego.

Zaczęło się banalnie. Patrol drogówki próbował zatrzymać opla omegę do rutynowej kontroli przy ul. Sobieskiego. Kierowca auta, zamiast stanąć, przyspieszył i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg. <!** reklama>

- Mężczyzna pędził po ulicach Jakubskiego Przedmieścia i nie reagował na wezwania policji. Jadąc uszkodził 11 samochodów. 8 z nich to pojazdy zaparkowane przy ul. Gołębiej i Antczaka, a pozostałe były w ruchu - wylicza Mariusz Sierzchuła, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

<!** Image 4 align=none alt="Image 199384" sub="Pirat uciekał przed policją sześcioma ulicami Jakubskiego">„Nowości” informację o policyjnej akcji dostały od jednego z Czytelników za pośrednictwem Facebooka.

Z relacji okolicznych mieszkańców wynika, że akcja była naprawdę dramatyczna. W przedniej szybie granatowego opla są dwa wyraźne ślady po kulach. Opona także wygląda na przestrzeloną.

- To, co ten człowiek wyprawiał, nie mieści się w głowie. Pędził Prądzyńskiego, Targową, Lubicką, potem pod prąd wjechał w Gołębią i w końcu wpadł w poślizg przy skręcaniu w Antczaka. Tu wpadł na chodnik. Potem odbił na drugą stronę i uderzył w zaparkowane samochody. Uderzenie było silne, bo kilka aut zostało przesuniętych na sporym odcinku - opowiada pan Rafał, któremu pirat uszkodził na Antczaka fiata uno. - Potem wysiadł z samochodu i zaczął uciekać. Ktoś z przechodniów podstawił mu nogę i wtedy przejęła go policja.

O samym kierowcy niewiele wiadomo. Jego auto na pewno zarejestrowano w Toruniu. Po zatrzymaniu przez policję zostanie on przesłuchany i przebadany pod kątem zawartości alkoholu i narkotyków w organizmie. Zapewne zostaną mu postawione prokuratorskie zarzuty.

- To wielkie szczęście, że nic się nikomu nie stało. Sytuacja, kiedy auto wypadło z drogi i wjechało na chodnik, była naprawdę groźna. Jakie to szczęście, że swój samochód akurat w czwartek zostawiam w garażu - mówi pani Kamila, mieszkanka Jakubskiego Przedmieścia.

To nie pierwsza taka historia w Toruniu. Pół roku temu sąd skazał 35-letniego mężczyznę, który w czerwcu 2011 roku skasował 12 aut.

Działo się to m.in. przy ul. Równinnej i Bukowej. Mężczyzna dostał 4 lata pozbawienia wolności bez zawieszenia i 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Wcześniej był tymczasowo aresztowany.

On także uciekał przed policją - po kolizji, którą spowodował. Tak jak pirat z Jakubskiego, nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne. Kierowca volkswagena passata - bo takim autem się poruszał - miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. W szalonym rajdzie po mieście piratowi towarzyszyła kobieta, która także była kompletnie pijana.

Ta historia nie skończyła się jedynie na stratach materialnych. Do szpitala trafiło dziecko, pasażer jednego z aut, w które uderzył pijany pirat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska