Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potęga muzyki na ekranie

Redakcja
Bohaterów tej dokumentalnej produkcji różni niemal wszystko. Wiek, doświadczenie, poglądy... Łączy ich za to miłość do muzyki. O czym opowiadają przed kamerą?

Bohaterów tej dokumentalnej produkcji różni niemal wszystko. Wiek, doświadczenie, poglądy... Łączy ich za to miłość do muzyki. O czym opowiadają przed kamerą?

<!** Image 3 align=none alt="Image 191728" sub="Jednym z bohaterów filmu „Homo Musicus” jest prof. Roman Grucza [Fot.: Nadesłane]">- O starych czasach. Takie punkowe wspominki. Co czułem na scenie wtedy, a co teraz... Jestem takim etatowym muzykiem, którego wykorzystuje się do postawienia przed kamerą, kiedy nie ma już nikogo innego - żartuje Grzegorz „Gelo” Sakerski, wokalista Rejestracji.

„Homo Musicus” będzie jego kolejną filmową przygodą. Pierwszą przeżył ponad 20 lat temu, gdy zadebiutował w czarno-białym dokumencie Łukasza Karwowskiego o początkach toruńskiego punk rocka oraz Rejestracji.

<!** reklama>W nowym filmie Ryszarda Kruka poza Rejestracją gwiazd toruńskiej sceny zobaczymy więcej. Jest Bogdan Hołownia, prof. Roman Grucza, Sławek Uniatowski, Tomasz Cebo, Ergo, Pchełki, Sofa, Hati oraz Jo Tam HeHe. O każdym z nich mógłby powstać osobny dokument. Zawiedzie się jednak ten, kto sądzi, że Ryszard Kruk skupił się na biograficznych aspektach z ich kariery.

- Pokażemy, jak dźwięki zamieniają się w muzykę, jak ta kreuje emocje i jak w tym procesie rodzi się sztuka - zapowiada reżyser.

Wywiady z muzykami powstały w miejscach, które wiążą się z ich twórczością. Nie zabrakło unikatowych nagrań z koncertów i prób. Zwiastun produkcji już od kilku miesięcy gości w internecie.

- Produkcja jest wyjątkowa. Miałem okazję obejrzeć już kilka ujęć. Mówili mi, że wyglądam w tym filmie jak Robert de Niro, więc chyba nie jest źle - mówi Bogdan Hołownia, który o tym, czym jest dla niego muzyka, opowiadał w sali Dworu Artusa, gdzie wielokrotnie koncertował.

Od punk rocka przez chór katedralny, muzykę klasyczną, muzykę awangardową, bit box, jazz, rock, pop na muzyce z winyli kończąc. To wszystko czeka nas w pełnometrażowym filmie toruńskiego reżysera, który swoją premierę będzie miał w najbliższy piątek o godz. 20.30 w Dworze Artusa.

Po premierowej projekcji zaplanowano spotkanie z twórcami filmu „Homo Musicus” oraz bohaterami tej muzycznej opowieści. Impreza jest biletowana.


Moim zdaniem

Produkcji o Toruniu jest mało, a więc z tym większym zainteresowaniem wyczekuję najnowszego filmu Ryszarda Kruka. Jego „Katedra” broniła się świetnymi zdjęciami Jacka Kościuszki. Bohater „Taksówkarza” był samograjem, z którego najciekawsze historie udało się wycisnąć przy pomocy naszego redakcyjnego kolegi Jacka Kiełpińskiego.

Z filmem o Fryderyku Chopinie, za który reżyser zabrał się już sam, nie za bardzo mu poszło. Jak poradzi sobie z próbą rozłożenia muzyki na czynniki pierwsze? Będzie to hit czy kit? Trzymam kciuki za to pierwsze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska