Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prawie mi zabili dziecko!

Redakcja
Niewiele brakowało, żeby na przejściu przy ulicy Sienkiewicza zginęła dziesięcioletnia dziewczynka. Mała Zuza wracała ze szkoły i prawie potracił ja samochód.

Niewiele brakowało, żeby na przejściu przy ulicy Sienkiewicza zginęła dziesięcioletnia dziewczynka. Mała Zuza wracała ze szkoły i prawie potracił ja samochód. <!** Image 2 align=none alt="Image 190426" sub="Chociaż przejście przez ulice Sienkiewicza, gdy nie działa sygnalizacja jest niebezpieczne, to władze miejskie nie zamierzają temu przeciwdziałać / Fot. Paweł Kędzia">- Wracam z pracy, a dziecko i żona płaczą - relacjonuje nasz rozmówca. - Pod domem by mi dziecko rozjechali. W ostatnim momencie jeden z przechodniów chwycił ją za plecak.

Dziesięcioletnia Zuza uczęszcza do pobliskiej "jedynki". Codziennie pokonuje kilka przejść dla pieszych. Te przy szkole są odpowiednio oznakowane. Kierowców ostrzega pulsujące światło. Natomiast dalej dzieci muszą radzić sobie same.

Od czasu remontu mostu, kiedy na kilku skrzyżowaniach w centrum nie działa sygnalizacja, powrót do domu jest szczególnie niebezpieczny. Kierowcy wyjeżdżają z Mazurskiej, przepuszczają tych z Mostowej. Nikt nie myśli o tym, żeby przepuścić pieszych z wysepki na Sienkiewicza. A poruszając się w sznurze "zderzak w zderzak", auta często stają na pasach uniemożliwiając w ogóle przejście.

- Kierowcy jeżdżą i nie patrzą na przechodniów. Przejście w godzinach szczytu graniczy z cudem - mówi ojciec dziewczynki. - Kilka razy niewiele brakowało, żeby mnie z żoną też potrącili.

Sytuacja jest niebezpieczna dla wszystkich uczestników ruchu. Nie tak dawno kobieta wpadła pod motocykl, który mijał ciężarówkę. Skończyło się na stłuczeniach tylko dlatego, że właściciel jednośladu jechał z niewielką prędkością.

<!** reklama>Czy na czas remontu mostu nie można postawić "Agatki"? Jeszcze kilka lat temu ludzie ubrani w odblaskowe kamizelki ze znakiem stop zabezpieczali przejścia w pobliżu szkół. Taka instytucja nadal z powodzeniem funkcjonuje na ruchliwej drodze w Pluskowęsach.

- Sygnalizacja zostanie przywrócona wraz z oddaniem mostu. Na ten okres nie planuje się ustawienia "Agatki" - odpowiada Zdzisława Marciniak z brodnickiego urzędu. - Burmistrz Brodnicy prosi mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności w obrębie tych ulic, na których w związku z budową mostu sygnalizacja została wyłączona.

Okoliczni mieszkańcy załamują ręce.

- Gdyby to spotkało którego z naszych notabli, to na drugi dzień byłaby "Agatka" albo policja i Straż Miejska - denerwuje się nasz rozmówca. - A tak, czekamy do prawdziwej tragedii, kiedy nikt nie zdąży
schwytać dziecka za plecak!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska