Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest poparło 27 naukowców UMK. Jaka jest opinia pozostałych?

Alicja Cichocka
Alicja Cichocka
Beata Bielska
Beata Bielska Sławomir Kowalski
Rozmowa z BEATĄ BIELSKĄ, doktorantką socjologii na UMK, współtwórczynię ruchu „Nie dla Miss UMK”.

List do rektora UMK (kliknij)

Burza, jaką Panie rozpętały, może zmieść konkurs miss UMK z uczelni. Czy o to chodziło?
[break]
Nie. Zależało nam na dyskusji o tym, czy taka rozrywka powinna być firmowana logo UMK. Naszym zdaniem nie powinna. Wspólnie z „Krytyką Polityczną” chciałyśmy zorganizować debatę na ten temat w lutym. Wciąż czekamy na odpowiedź z samorządu studenckiego. Kuluarowych, półprywatnych spotkań ze studentami z samorządu nie chcemy, ponieważ prowadzą do wyciszenia dyskusji. Sprawą zainteresował się podobno nowo powołany rzecznik akademicki. Zgłosił się do samorządu, żeby mediować. Rzecz w tym, że miss UMK to nie jest sprawa trzech studentek i samorządu, ale całego uniwersytetu.

Co tak naprawdę chcecie Panie osiągnąć listem do rektora w sprawie konkursu miss UMK?
We wtorek skierowałyśmy do rektora list podpisany przez wykładowców. To już sprawa całego uniwersytetu, a nie trzech studentek. Pod listem podpisali się profesorowie o różnych światopoglądach. O wyborach piękności na UMK podobnie myślą konserwatysta profesor Polak oraz profesor Bartyzel, ale też naukowcy zajmujący się kwestiami genderowymi, np. dr Derra. My nie chcemy konkursu likwidować, postulujemy, żeby uniwersytet przestał firmować wydarzenie.

Mamy taką rozrywkę, jakich mamy studentów. Widocznie chcą wyborów miss, dlaczego im zabraniać?
Nie ingerujemy w życie prywatne studentów, niech się bawią, gdzie chcą i jak chcą, ale od samorządu studentów Uniwersytetu Mikołaja Kopernika oczekujemy, żeby za pieniądze z państwowej dotacji (w zeszłym roku wydano 33 tysięcy złotych z publicznych środków na konkurs - przyp. red.) organizował ambitniejszą rozrywkę, Samorząd może przecież zorganizować na przykład miss Kotłowni, przy wsparciu klubu, z którym od lat współpracuje.

Wymagacie Panie w liście, żeby władze UMK odcięły się od gali finałowej miss.
Jest to konsekwencja pierwszego postulatu.

Poparło Was 27 wykładowców. Kto odmówił podpisu pod listem?
Nie mam upoważnienia do publicznego ujawniania nazwisk. Wątpliwości osób, które nas popierają, ale odmówiły podpisu, dotyczyły formy protestu.
Pojawiały się również głosy odwołujące się od idei liberalizmu, wolności jednostek. Usłyszałyśmy też, że odbiór medialny sprawy jest zbyt negatywny. Trudno jest jednak panować nad tym, jak pewne kwestie pokazują media.

W internecie mocno Wam się dostało za akcję.
Nienawiść hejterów wylewa się przed wszystkim na Martynę Hoffman. Administruje profil na Facebooku pod nazwą „Nie dla Miss UMK”. Jest najbardziej widoczna w mediach. Dostaje obraźliwe wiadomości na prywatną skrzynkę. Wykorzystując nazwisko i wizerunek, założono jej fałszywy profil na Facebooku z obraźliwą nazwą, co zresztą jest przestępstwem. Komentowano jej wygląd, jest regularnie obrażana słownie. Dostało się nawet jej kotu i chłopakowi.

Zna Pani stanowisko rektora w sprawie konkursu?
Nie znam. Czekam na odpowiedź na nasz list.

List do rektora UMK (kliknij)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska