Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepędzili autostradę

Krzysztof Lietz
Wczoraj miały się rozpocząć roboty na budowie odcinka łączącego węzeł autostradowy „Turzno” z drogą krajową nr 15. Nie rozpoczęły się, bo okoliczni mieszkańcy zaprotestowali.

Wczoraj miały się rozpocząć roboty na budowie odcinka łączącego węzeł autostradowy „Turzno” z drogą krajową nr 15. Nie rozpoczęły się, bo okoliczni mieszkańcy zaprotestowali.

<!** Image 3 align=none alt="Image 186240" sub="Właściciele gruntów czują się ignorowani: Rafał Dunajski (z prawej), Grzegorz Wilmanowicz, Andrzej Jastrzembski i Józef Dunajski Fot.: Adam Zakrzewski">Mieszkańcy uważają, że nie uregulowano z nimi sprawy odszkodowań za zajęcie ich pól.

- Pewnego dnia zajechały tu samochody, wysiedli ludzie i zaczęli zaznaczać drzewa na mojej działce do wycinki, wbijać paliki na polu - mówi Karolina Kowalewska, mieszkanka wsi Brzeźno w gminie Łysomice. - Poinformowali mnie, że będą tu budować drogę. Ja nie mam nic przeciwko drodze. Od pewnego czasu wiem, że przebiegnie przez część mojego gruntu, ale chcę wiedzieć, co z odszkodowaniem, chcę mieć to na piśmie. Przecież nie można komuś wchodzić na jego teren i budować bez porozumienia.

W podobnej sytuacji jest w Brzeźnie jeszcze około dwudziestu osób.

- Owszem, otrzymywaliśmy pisma z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, od wojewody kujawsko-pomorskiego, że ktoś wydał pozwolenie na budowę, ktoś inny się odwoływał - mówi Rafał Dunajski, mieszkaniec Brzeźna. - Nigdzie jednak nie ma śladu albo chociażby wzmianki o nas, właścicielach gruntów, przez które ma ta droga pobiec. Była tu kiedyś pani wojewoda Ewa Mes i Lech Jaworski, wicedyrektor bydgoskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Obiecali, że będzie rzetelna wycena, będzie czarno na białym kto, za co i za ile. I co? Nic. Przyjeżdżają jacyś faceci i chcą drogę budować.

<!** reklama>- Ja się ich pytam, czy macie jakiś akt notarialny, że jesteście właścicielami tego gruntu, bo ja mam - dodaje pani Karolina i wtóruje jej kilku mieszkańców okolicznych gospodarstw. Dopóki nie będzie zapisane, co i jak, nie wpuścimy żadnych ludzi i maszyn na nasze pola.

Ludzie, z którymi rozmawialiśmy wczoraj w Brzeźnie, nie mają nic przeciwko budowie przez ich pola połączenia węzła „Turzno” z drogą krajową nr 15 i wszystkiego, co jest z tym związane, ale mają pretensje do urzędników o kompletne ich ignorowanie.

Przy tego typu sprawach wywłaszczeniowych pod inwestycje drogowe, płatnikiem odszkodowania jest Skarb Państwa, który w terenie reprezentuje wojewoda. To jego służby powinny wycenić, naliczyć i wypłacić stosowne kwoty.

<!** Image 4 align=none alt="Image 186240" sub="Karolina Kowalewska pokazuje drzewa oznaczone do wycięcia na swoim prywatnym terenie Fot.: Adam Zakrzewski">Ludzie jednak pytają, według jakich zasad będzie to robione? Czy ktoś ich w końcu dokładnie poinformuje i potraktuje jak partnerów?

Jak się dowiedzieliśmy, wojewoda kujawsko-pomorska obiecuje, że w najbliższym czasie spotka się z mieszkańcami i wszystko wyjaśni.

Warto wiedzieć

Minister transportu zdecyduje

  • Zamieszanie z wypłatą odszkodowań spowodowało odwołanie GDDKiA od decyzji wojewody o zezwoleniu na realizację turznieńskiej inwestycji. Jest w niej zapis, że inwestor - w tym wypadku „generalna” - ma odtworzyć na nowej drodze wszystkie dotychczasowe dojazdy do poszczególnych posesji. Z tym „generalna” nie chce się zgodzić i się odwołała. Teraz decyzja należy do Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska