Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przychodzi obywatel do sądu, a tu... Ławnik śpi, sędzia dłubie w zębach

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Bartosz Pilitowski, prezes Court Watch Polska (z prawej) i dr  Stanisław Burdziej, członek zarządu fundacji
Bartosz Pilitowski, prezes Court Watch Polska (z prawej) i dr Stanisław Burdziej, członek zarządu fundacji Grzegorz Olkowski
„Było nie kraść!” - rzuca sędzia w Białymstoku do oskarżonej. A sędzia w Toruniu „z buta” traktuje kobietę, która dwa dni wcześniej owdowiała. To wciąż się zdarza... Toruńska fundacja Court Watch Polska opublikowała piąty już raport z Obywatelskiego Monitoringu Sądów.

[break]
Po raz piąty już setki wolontariuszy w całym kraju obserwowały społecznie pracę sądów. Przeszkoleni ochotnicy fundacji Court Watch Polska uczestniczyli w rozprawach (chyba że ich wyproszono), obserwowali zachowania sędziów, prokuratorów i ławników, badali sądową infrastrukturę i skrzętnie wszystko notowali.

Tym sposobem powstał piąty już w historii raport z Obywatelskiego Monitoringu Sądów. I choć wyraźnie widać w nim poprawę na wielu polach, to wciąż gęsty jest on zdarzeń, które nigdy nie powinny mieć miejsca.

I czekaj sobie, człowiecze

Przychodzi obywatel do sądu i... Po pierwsze, sobie poczeka. Opóźnienia rozpraw ciągle są zmorą polskiego sądownictwa.

PRZECZYTAJ:Są sędziowie, którzy wychodzą do obywateli

W gronie kilkudziesięciu monitorowanych sądów najgorzej wypada Sąd Rejonowy w Rzeszowie. Tu opóźnione było aż 82 procent rozpraw! Sąd Okręgowy w Toruniu jednak też powinien się wstydzić - 54 procent spraw nie zaczęło się punktualnie. Średnio spóźnienie trwało aż 17 minut.

Monitoring sam w sobie nie jest dla nas celem. Celem jest wzrost zaufania obywateli do sądów. - Fundacja Court Watch Polska

Toruński rejonowy na tym tle wypadł lepiej. Opóźnione miał „tylko” 32 proc. rozpraw, średnio o 9 minut. Co dodatkowo przykre jednak, najczęściej opóźnień się nie tłumaczy; rzadko też za nie się obywateli przeprasza. Tutaj najgorzej w kraju wypadła Bydgoszcz. I w rejonowym, i w okręgowym sądzie nigdy obserwatorzy nie zauważyli, by spóźnienie wytłumaczono lub powiedziano „przepraszam”.

Sędziowskie grzechy

Choć wielu sędziów zachowuje się kulturalnie i dba o bezstronność, wciąż zdarzają się przypadki kompromitujące.

„Bardzo mi się nie spodobał pewien niesmaczny incydent. Sędzia podczas zadawani pytań po prostu... dłubała sobie dłonią w zębach” - odnotował obserwator w Sądzie Okręgowym w Lublinie.

„Agresywne i poniżające zachowanie w stosunku do powoda, którym był 71-letni staruszek” - odnotowano z kolei w Chorzowie. Sędziego zirytowała tu głuchota seniora.

„W trakcie ustalania tożsamości oskarżona wtrąciła, że od 2 dni nie jest już mężatką, teraz jest wdową. Sędzia bardzo szorstko przerwała i powiedziała „Potem!” i dyktowała protokolantce dane. Wolałabym, żeby ludzie wykazywali więcej empatii” - zanotował z kolei obserwator rozprawy w VIII Wydziale Karnym SR w Toruniu (11.06.2015 r.)

Niestety, ale relacji o krzyczących czy niekulturalnych sędziach jest więcej. „Było nie kraść!” - potrafiła zwrócić się do oskarżonej sędzia w Białym stoku. „Mógł pan sobie zatrudnić obrońcę, jak pan wiedział, że nie potrafi się sam bronić!” - tak z kolei potraktował pewnego 23-latka sędzia w Rzeszowie.

Przy tych zdarzeniach notatki o sędziach, którzy w trakcie rozpraw grzebią w telefonach komórkowych to już drobiazgi. Zresztą z raportu wynika, że sędziowie na komórkową aktywność dają przyzwolenie i innym uczestnikom rozpraw.

Protokolantki i ławnicy

Sąd Okręgowy w Krakowie, 22.06.2015 r. Obserwator notuje: „Protokolantka wciąż, gdy tylko nie musiała pisać (a było sporo czytania poprzednich wyjaśnień), robiła coś w swoim telefonie, oglądała go, pisała; ziewała, żuła gumę (chyba nawet zrobiła balona...).”

Z kolei 15 lipca w Sądzie Rejonowym w Krakowie - Nowej Hucie wolontariusz odnotował: „O godzinie 13.25-13.35 jeden z ławników spał”. Przypomnimy, że lipiec tego roku był skwarny i może to jest jakieś usprawiedliwienie.

Alarm! Toruń jest wrogi

Obfita część obserwacji dotyczy sądowej infrastruktury. Tu z przykrością musimy odnotować, że Toruń wypada na tle kraju fatalnie, jeśli chodzi o traktowanie osób niepełnosprawnych.

Ciasne korytarze, brak windy, wysokie progi, niedostosowane WC, ciężkie drzwi - to charakteryzuje wydziały Sądu Rejonowego w Toruniu, szczególnie przy ul. Młodzieżowej i Fosie Staromiejskiej. Natomiast imponujący gmach Sądu Okręgowego nie ma podjazdu, czyli rzeczy podstawowej dla niepełnosprawnych.

Natomiast toruński Sąd Pracy przy ul. Piastowskiej musi popracować nad higieną. Co piąty obserwator nie znalazł tu w WC mydła i papieru toaletowego. Drobiazg? Na pewno nie! W „swoich” sanitariatach pracownicy sądu zazwyczaj mają jednak pełne wyposażenie...

Warto wiedzieć: Kariera Court Watch Polska

Fundacja z Torunia jest doceniania zarówno przez ministerstwo sprawiedliwości, jak i naukowców oraz media.

Obywatelski Monitoring Sądów to tylko jedna z dziedzin pracy fundacji. Court Watch Polska przygotowała też od strony naukowej i zorganizowała pierwsze w kraju Centrum Sprawiedliwości Naprawczej (niedawno ruszyło w Toruniu). Kolejne dziecko fundacji to program „Stań przed sądem - przekonaj się sam”, popularyzujący udział w rozprawach sądowych w charakterze publiczności.
Przypomnijmy, że Court Watch Polska to laureatka Złotej Karety „Nowości” za 2012 r., w kategorii aktywność obywatelska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska