Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie liczba miłośników szlaku świętego Jakuba

Redakcja
Promowane od kilku lat weekendowe przejścia poszczególnych odcinków Camino cieszą się powodzeniem. Podobnie było w niedzielę
Promowane od kilku lat weekendowe przejścia poszczególnych odcinków Camino cieszą się powodzeniem. Podobnie było w niedzielę Tomasz Bielicki
Aby wyruszyć w podróż do Santiago de Compostela, nie trzeba od razu porywać się na wyprawę do Hiszpanii. Tych, którzy właśnie od takiej podróży rozpoczynali przygodę z Camino, nie brakuje.

Szlak św. Jakuba (hiszp. Camino de Santiago) to przecinająca całą Europę sieć dróg prowadząca do grobu św. Jakuba Apostoła, znajdującego się w Santiago de Compostela w Hiszpanii. Beata Derkowska na swoim koncie ma już zaliczony cały hiszpański odcinek. Przeszła 800 km z Saint Jean Pied de Port do Santiago aż do końca. Trasę pokonała w 2011 roku.
[break]
- Co roku organizuję sobie jakiś przemarsz. W tym roku przymierzałam się do pokonania portugalskiego odcinka Camino, ale, niestety, nie znalazłam na to wystarczająco dużo czasu. Postanowiłam więc wyruszyć na polski fragment szlaku św. Jakuba - mówi torunianka.
Niedzielne przejście z Torunia do Cierpic było ukoronowaniem międzynarodowej konferencji naukowej „Camino Polaco” na UMK, która od piątku odbywała się w Centrum Dialogu. Do pokonania 14-kilometrowego odcinka zgłosiło się 70 osób, których poprowadził Henryk Miłoszewski, prezes Oddziału Miejskiego PTTK w Toruniu. Trasa wiodła spod kościoła św. Jakuba, Bulwarem Filadelfijskim przez most drogowy, Małą i Wielką Nieszawkę, aż do Cierpic.
Wśród osób, które mimo upału wybrały się na szlak, był także wielokrotny maratończyk Franciszek Rutkowicz. On również na swoim koncie ma hiszpańskie Camino. Większość osób pokonuje je średnio w 30 dni. Ile to zajęło jemu?
- 17 dni... Jeden z odcinków, 125 kilometrów, szedłem bez przerwy cały dzień, całą noc i cały dzień - wspomina. - Żartuję, że to z tęsknoty. Z żoną jesteśmy 40 lat po ślubie i jeszcze nigdy się na tak długo nie rozstawaliśmy. W przyszłości planuję pokonać ten odcinek jeszcze raz, ale już na spokojnie.
Jak polskie Camino wypada w porównaniu z hiszpańskim?
- W Hiszpanii dzięki żółtym strzałkom, które pojawiają się co kilkanaście metrów, nie można się zgubić. Są na drzewach, słupach, płotach... Pod tym względem drogi w Polsce są oznakowane słabiej - zauważa Beata Derkowska. - Nie ukrywam, że po powrocie do Polski zabrakło mi tych strzałek. Nagle stanęłam w takim miejscu w życiu, gdzie trzeba było poszukiwać ich wewnątrz siebie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska