Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył proces grupy "Sopla" za narkotyki w Belwederze! Tomasz S. i jego syn Maciej nie przyznają się do winy

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Narkotyki w Belwederze. Proces "Sopla" i jego syna
Narkotyki w Belwederze. Proces "Sopla" i jego syna Archiwum Nowości
W poniedziałek (09.06) ruszył proces Tomasza S. "Sopla", jego syna Macieja i 16 innych oskarżonych o handel narkotykami w Belwederze w Toruniu. Większość nie przyznaje się do winy. Wyjątkiem jest ten, który hodował marihuanę w Lubiczu Dolnym.

Przebieg tego procesu nie będzie typowy, bo obowiązują rygory w związku z pandemią. Do Sądu Okręgowego w Toruniu nie wejdzie nikt, komu ochrona nie zmierzy temperatury ciała i kto nie będzie miał maseczki lub przyłbicy (dotyczy to też pracowników). W holach i na salach pilnowane jest zachowanie dystansu 2 metrów. Skład sędziowski oddzielony jest pleksi od reszty sali. Każda przerwa w rozprawie to czas na wietrzenie i dezynfekcję.

Polecamy

Tomasz S. "Sopel" oskarżony jest o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, które w Belwederze, czyli forcie przy ul. Sowińskiego w Toruniu, prowadziła sklep z narkotykami. Sprzedawano tu amfetaminę, marihuanę i ecstasy. Zapleczem dla biznesy była plantacja w Lubiczu Dolnym. Sklep czynny był codziennie od godziny 14 do 22. Wyposażony był w wagi elektroniczne, woreczki strunowe, miejsce do przechowywania pieniędzy, a także zeszyt, w którym prowadzono księgowość. Prowadzący biznes zainstalowali nawet kamerę obserwującą wchodzących do niego klientów. Przez niespełna rok (maj 2016-marzec 2017 r.) grupa zarobiła na narkobiznesie ponad 340 tys. zł. Takie przynajmniej są ustalenia Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Dziś (09.06) w sądzie odczytano akt oskarżenia (cały liczy ok. 120 stron) i przyjęto wyjaśnienia od ośmiu oskarżonych. Jedynym, który przyznaje się do winy, jest Mateusz B., oskarżony m.in. za prowadzenie plantacji marihuany. Twierdzi, że robił to na polecenie Tomasza S. "Sopla".

Główny oskarżony, czyli "Sopel", z żadnymi zarzutami narkotykowymi się nie zgadza. Do sądu przetransportowano go z aresztu. Przebywa w nim od dawna. Najpierw aresztowano go do sprawy sprawy strzelaniny na Bydgoskim Przedmieściu (lipiec 2017 roku). Teraz siedzi w nim w oczekiwaniu na odbycie kary 13 lat więzienia za strzelaninę właśnie, a dokładniej - usiłowanie zabójstwa. Tomasz S. oświadczył dziś, że nie chce dalej uczestniczyć w obecnym procesie. Ma do tego prawo. Reprezentować będzie go obrońca adwokat Tomasz Gadomski.

Do winy nie przyznaje się też Maciej S., syn "Sopla". Według prokuratury był prawą ręką ojca w całym narkobiznesie. Zaprzecza, czego przed sądem dowodzić będzie broniący go adwokat Mariusz Lewandowski.

Podobną postawę prezentuje Maciej G., mający według śledczych być głównym prowadzącym sklepik w Belwederze. Temu recydywiście karanemu już za rozbój i kradzież, śledczy zarzucają udział w grupie, obrót dużą ilością narkotyków oraz ich posiadanie (amfetamina, marihuana, ecstasy). Bronią go adwokaci Laszlo Schlesinger i Remigiusz Rasmus. Wnoszą, by ich klienta zwolnić wreszcie z aresztu, w którym przebywa od ponad 30 miesięcy. Sąd na razie na to się nie zgadza.

Warto przeczytać

Trzech oskarżonych - Tomasz S. "Sopel", Maciej G. oraz Marcin K. - przywiezionych zostało dziś do Sądu Okręgowego w Toruniu zza krat. Pozostali odpowiadają z wolnej stopy. Kim jest reszta? Przypomnijmy.

Według prokuratury dilerów w grupie było pięciu: syn "Sopla", wspomniany Maciej G. oraz Dawid C. (ur. 1992 r.), wymieniony Marcin K. (ur. 19987 r.) oraz Mateusz B. (ur. 1993 r.). Ten ostatni mężczyzna odpowiada przed sądem nie tylko za handel narkotykami, ale i plantację marihuany w Lubiczu Dolnym oraz mniejszą uprawę w jednym z mieszkań w Toruniu.

Grupa kolejnych oskarżonych to najczęściej młode osoby, nawet 22-letnie, które odpowiedzą za posiadanie narkotyków, uczestnictwo w obrocie nimi i/lub bycie pośrednikiem. Przed sądem staną: Kamil M., Bartosz W., Adam M., Adrianna Katarzyna G., Klaudiusz K., Robert Z-G., Leszek S., Krzysztof Sz., Karolina W., Bartosz K. oraz Łukasz K.

Po dzisiejszym starcie procesu kolejna rozprawa odbyć miała się już jutro, 9 czerwca. Sąd odroczył jednak termin do 5 sierpnia. Dopiero późnym latem należy spodziewać się przesłuchiwania świadków.

Według prokuratury, zorganizowana przez "Sopla" grupa przestępcza z narkotykowego biznesu uczynić miała sobie stałe źródło dochodu. Gdy do sklepiku w Belwederze wpadli antyterroryści, skonfiskowali ponad pół kilograma marihuany, ponad 1 kg amfetaminy i ponad 1000 tabletek ekstazy. Był to jednak tylko promil tego, co przeszło przez sklepowe lady „Belwederu”. - To był największy detaliczny dostawca narkotyków w województwie - podkreślał prokurator Jarosław Kilkowski w rozmowie z "Nowościami".

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska