Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skutki epidemii zombie

Tadeusz Oszubski
Zombie straszą w filmach i grach komputerowych. Istoty te jednak nie są fikcyjne. W kulcie voodoo praktykuje się tworzenie żywych trupów, a - jak twierdzą uczeni - gdyby doszło do epidemii zombie, ludzkość by wyginęła.

Zombie straszą w filmach i grach komputerowych. Istoty te jednak nie są fikcyjne. W kulcie voodoo praktykuje się tworzenie żywych trupów, a - jak twierdzą uczeni - gdyby doszło do epidemii zombie, ludzkość by wyginęła.

<!** Image 2 align=none alt="Image 178736" sub="Jeden z ekstatycznych rytuałów voodoo.">Filmowego zombie interesuje tylko jedno, dopaść żywego człowieka i zjeść jego mózg. Zabity w tak drastyczny sposób człowiek też staje się zombie i rusza na łowy. Filmowe zombie mnożą się w postępie geometrycznym, jak wirusy najbardziej śmiercionośnych chorób. I to właśnie zwróciło uwagę zespołu kanadyjskich naukowców z University of Ottawa oraz Carleton University. Według ustaleń tych badaczy, gdyby doszło do inwazji zombie, to ludzkość by stanęła na krawędzi zagłady.

Wojsko na pomoc

Zespół kanadyjskich epidemiologów pracując nad symulacjami epidemii rozmaitych groźnych chorób, w tym jeszcze tych nieznanych naukowcom, wziął pod uwagę także pozornie fikcyjny scenariusz, w którym hordy zombie prowadzą zmasowany atak na żywych ludzi. Wyniki analiz nie są optymistyczne.

<!** reklama>Uczeni założyli, że tak jak w legendach, a za nimi w książkach, filmach i grach komputerowych, człowiek ugryziony przez zombie wkrótce także w zombie się zamienia. I choć zombie poruszają się niezdarnie, to symulacje komputerowe wykazały, że żywi ludzie szybko staliby się mniejszością. Jedynym rozwiązaniem okazała się szybka reakcja władz i brutalny atak wojska. Naukowcy nie mają wątpliwości, że tylko natychmiastowe fizyczne zniszczenie każdego zombie może uratować ludzkość przed zagładą.

<!** Image 3 align=none alt="Image 178736" sub="Prawdziwe zombie, Nkosinathi Ntsente ze wsi Hluleka.">Zombie łączone są z voodoo, a współcześnie voodoo łączy się głównie z Haiti. To tam odnotowano najbardziej znany przypadek przemiany człowieka w zombie, niejakiego Clairviusa Narcisse. Narcisse zmarł wiosną 1962 roku w szpitalu na nieustaloną przez lekarzy chorobę. Pochowano go na cmentarzu rodzinnej wsi L’Estere, jednak w 1980 roku Narcisse pojawił się żywy w L’Estere. Nie potrafił wyjaśnić, co działo się z nim przez 18 lat. Jego tożsamość potwierdziła siostra i wielu mieszkańców wsi. Wniosek był tylko jeden - bokor przemienił Clairviusa w zombie.

Na temat powszechności voodoo na Haiti podaje w swej opublikowanej w lutym tego roku relacji z tego kraju ambasador Brazylii w Haiti, Igor Kipman. Zdaniem tego dyplomaty, gdy doszło do załamania haitańskiej władzy po straszliwym trzęsieniu ziemi w 2010 roku, skutki praktykowania voodoo stały się szczególnie widoczne.

- Brazylijscy żołnierze z korpusu sił pokojowych ONZ wielokrotnie widzieli porzucone na ulicach Port-au-Prince zmasakrowane ludzkie ciała, przy których leżały symbole voodoo - wspomina ambasador. - Zaprzyjaźnieni Haitańczycy wyjaśniali żołnierzom, że to skutki praktyk bokorów, kapłanów voodoo uprawiających czarną magię i wykorzystujących w rytuałach ludzkie serca, oczy i dłonie.

Najbardziej znaną na świecie złoczynną praktyką voodoo jest właśnie przemiana ludzi w zombie. Badania antropologów dowiodły, że tworzenie tak zwanych żywych trupów nie jest tylko legendą. Faktycznie niektórzy bokorzy próbują zawładnąć wolą wybranych osób i w tym celu podają im tetrodotoksynę, truciznę pozyskiwaną z gatunku ryb żyjących w haitańskich wodach. Praktyki te rozpoczęły się przed stuleciami, jeszcze w Afryce, gdzie do dziś są uprawiane. Tam przemianą w zombie karano ludzi za ich przewiny wobec współplemieńców. Jeszcze mroczniejszą kartą voodoo zapisaną przez bokorów było tworzenie zastępów zombie z własnych krajanów, aby ich później sprzedać w niewolę. Zombie był niewolnikiem idealnym - pozbawionym woli, wykonującym na polecenie proste prace fizyczne.

Prawo zabrania!

Zombie łączy się z voodoo, a voodoo głównie z Haiti. Trzeba więc tu podkreślić, że Haiti to kraj, w którym voodoo i sprawę zamieniania ludzi w zombie traktuje się poważnie. Dowodzi tego artykuł 246 Kodeksu karnego Haiti zakazujący zatruwania ludzi w celu wywołania u nich stanu letargu, czyli przemienienia w zombie.

Kanadyjscy uczeni twierdzą, że z filmowymi zombie nie ma żartów. Podobną opinię o twórcach prawdziwych zombie mają haitańscy prawnicy. Na razie ludzkości nie grozi epidemia żywych trupów. Wciąż jednak istnieje problem prawdziwych zombie, tworzonych przez kapłanów voodoo o złych intencjach.


Zombie z Afryki Południowej

W marcu 2009 r. we wsi Hluleka leżącej w pobliżu miasta Mqanduli w regionie Transkei pojawił się Nkosinathi Ntsente. Jego tożsamość potwierdzili matka i wuj.

Ntsente w styczniu 2001 r. został zastrzelony przez bandytów. Pochowano go na cmentarzu w Hluleka. Mężczyznę uznano za zombie. Twierdził on, że jego ciało wydobyły z grobu czarownice, po czym zamieniły w zombie. Gdy czar przestał działać, Ntsente wrócił do domu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska