Przypomnijmy, że w 1998 roku ta zbrodnia wstrząsnęła nie tylko naszym regionem. 6-letnia mieszkanka „Młodego Lasu” w Toruniu była najpierw poszukiwana jako zaginiona, a potem jej zwłoki odnaleziono przypadkowo w szambie na toruńskim Centralnym Cmentarzu Komunalnym.
Nękanie i zaczepianie
Po kilku latach śledztwa i procesu, sąd uznał, że dziewczynkę zabił 17-letni wówczas Wojciech K., który mieszkał w tym samym domu dziecka. Udusił Darię, zwłoki ukrył w szafie, a potem w torbie wywiózł na cmentarz. Został za to prawomocnie skazany na 15 lat więzienia. Mężczyzna wyszedł na wolność w ubiegłym roku.
Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez Wojciecha K. przestępstwa złożyła zimą tego roku matka zamordowanej w „Młodym Lesie” Darii. I prokuratura uznała, że to, co on robił, kwalifikuje się do postawienia mu zarzutu jej nękania.
- Zaczepiał tę kobietę kilka razy na ulicy w okresie od 4 do 18 marca - mówi Tomasz Sobczak z Prokuratury Rejonowej Toruń-Wschód. - Chciał z nią rozmawiać. Wracał do traumatycznych dla niej okoliczności, w którym zginęła jej córka. Wypytywał inne osoby o jej życie, co wzbudziło u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę zagrożenia bezpieczeństwa i naruszało jej prywatność. Jak ustaliła prokuratura, ofiarami stalkingu ze strony Wojciecha K. były też dwie inne kobiety, niemające związku z tragicznymi wydarzeniami, do których doszło w 1998 roku.
Podejrzany za wszelką cenę chciał zawrzeć z nimi bliższą znajomość. Jedną na przykład próbował nakłonić do rozmowy, składając jej ciągle życzenia z okazji, których nie było. Innej pracującej na jednym z toruńskich targowisk dawał niechciane prezenty. Mimo że tego żądała, nie opuszczał stoiska, gdzie sprzedawała albo obserwował z dalszej odległości, co robi.
Oczekiwanie na opinię
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany w marcu tego roku. Ostatnio jego pobyt za kratami został przedłużony do października tego roku.
Prawdopodobnie do tego czasu śledztwo w tej sprawie może się już zakończyć. Ponieważ w pierwszej połowie września spodziewana jest opinia biegłych lekarzy na temat zdrowia podejrzanego, który poddany został kilkutygodniowej obserwacji. Ten dokument jest praktycznie ostatnim przed podjęciem przez prokuraturę decyzji, co zrobi w tej sprawie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?