Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierdząco na grobli

Anita Etter
W kamienicy przy ulicy Groblowej piwnice od kilku miesięcy są podtopione. Wypełniają je cuchnące nieczystości.

W kamienicy przy ulicy Groblowej piwnice od kilku miesięcy są podtopione. Wypełniają je cuchnące nieczystości.

<!** Image 2 align=none alt="Image 183879" sub="Piwnica przy ulicy Groblowej to basen z fekaliami. Fot. Anita Etter">Okazała kamienica na rogu ulic Groblowej 16 i Starorynkowej została wybudowana w 1902 roku na dawnej grobli. Tu właśnie kończył się średniowieczny Grudziądz. Dzisiaj piękno architektury przegrywa z tym, co czuć w jej wnętrzu.

– Tak żyjemy od czterech miesięcy, a konkretnie od 21 września. Kilka dni wcześniej zakończyły się prace związane z wymianą kolektora ściekowego i gazociągu – mówi Irena Widomska, właścicielka kamienicy. – Od tego czasu co kilka dni zalewają nas ścieki.

Nie trzeba wchodzić do piwnicy, by przekonać się, że kobieta mówi prawdę. Już na parterze trudno oddychać od smrodu fekaliów. Schodzimy jednak na dół, by zobaczyć basen wypełniony brunatną cieczą. Co dwa, trzy dni do usunięcia tych nieczystości wzywany jest beczkowóz.

Nie ma winnych usterki

Lokalizacja na grobli sprawiła, że fundamenty kamienicy sięgają prawie pięć metrów w dół. Tam też znajduje się uszkodzona studzienka kanalizacyjna i rura odprowadzająca nieczystości z kamienicy. Naprawa wiąże się z dużymi kosztami, sięgającymi 25 tys. złotych, ale nie ma winnych uszkodzenia.

<!** reklama>

– Zwracałam się dwa razy do wodociągów, do prezydenta – mówi właścicielka kamienicy. – Otrzymałam pismo od Zarządu Dróg Miejskich, który pisze, że nie można jednoznacznie wskazać, jakie roboty przyczyniły się do awarii przyłącza. Proszą też o wskazanie na planie sytuacyjnym dokładną lokalizację przyłącza do sieci sanitarnej w celu skonfrontowania z robotami prowadzonymi w tym rejonie miasta. Wodociągi natomiast odpisały, że spółka nie poczuwa się do odpowiedzialności za stan techniczny przyłącza kanalizacyjnego do nieruchomości.

– Zostałam sama z tym problemem. Człowiek chciałby spokojnie żyć na starość, a tu dowiaduję się, że jestem właścicielką studzienki na środku ulicy. Nie wiedziałam, że ulica też do mnie należy – dodaje Irena Widomska.

<!** Image 3 align=none alt="Image 183879" sub="Irena Widomska, właścicielka kamienicy, od kilku miesięcy walczy o naprawę awarii Fot. Anita Etter">

W całej tej śmierdzącej sprawie wczoraj pojawiło się światełko w tunelu. Być może jeszcze dzisiaj rozpoczną się prace, które usuną wielomiesięczną awarię.

Nie łatwo podjąć taką decyzję

– To są rzeczywiście duże koszty, dlatego nie było łatwo podjąć taką decyzję – mówi Andrzej Karaszewski, dyrektor Lokalnego Zrzeszenia Właścicieli Nieruchomości, które administruje kamienicą Ireny Widomskiej. – Jeszcze w tym tygodniu rozpoczną się prace na ulicy Groblowej. Trzeba wstawić nowe kręgi betonowe i nowe przyłącze.

W związku z planowanym remontem, podczas weekendu mogą powstać utrudnienia dla kierowców na ulicy Starorynkowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska