Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybrzuszenia i wklęsłości

Redakcja
- Chcemy tylko, aby nasza ulica wyglądała tak, jak pół roku temu. Zanim pojawiła się na niej ekipa Toruńskich Wodociągów. Czy to takie trudne? - pytają mieszkańcy ulicy Błękitnej w Toruniu.

<!** Image 3 align=none alt="Image 221252" sub="Ulica Błękitna w Toruniu ma nierówną nawierzchnię [Fot.: Grzegorz Olkowski]">

- Chcemy tylko, aby nasza ulica wyglądała tak, jak pół roku temu. Zanim pojawiła się na niej ekipa Toruńskich Wodociągów. Czy to takie trudne? - pytają mieszkańcy ulicy Błękitnej w Toruniu.

Pierwszy problem pojawił się w sierpniu tego roku. Doszło do niespodziewanej awarii wodociągu na Stawkach. Ekipa Toruńskich Wodociągów, która pojawiła się, aby walczyć z niespodziewaną awarią, przekopała cały fragment ulicy. Po wykonaniu prac naprawczych ogromną dziurę zakopano. Ale w taki sposób, że studzienki gazowe wystawały na około pięć - siedem centymetrów ponad jezdnię.<!** reklama>

- Jako mieszkańcy byliśmy tym faktem dość mocno zaskoczeni, ale sprawę zgłosiliśmy i obiecano nam się nią zająć - twierdzi jeden z mieszkańców.

Problemy z jezdnią

Nie minęło wiele czasu, gdy na ulicę Błękitną zawitała kolejna ekipa, która dokonała poprawek. Studzienki zostały podobno obniżone do poziomu jezdni. I tutaj pojawił się kolejny problem, albowiem ulica, która wcześniej była idealnie płaska, teraz już taka nie była.

- Pojawiły się wybrzuszenia i wklęsłości, które utrudniają poruszanie się po jezdni - twierdzi nasz Czytelnik. - Chcemy, aby doprowadzono nam ten fragment ulicy do poprzedniego stanu.

Mieszkańcy dzwonili już w tej sprawie dwa razy do Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. Raz obiecano zająć się poprawkami na ulicy Błękitnej. Kiedy po dłuższym czasie nic w tej sprawie nie zrobiono, mieszkańcy zadzwonili po raz drugi. A efektów wciąż nie widać.

Od wodociągów do gazowni

- Po awarii Toruńskie Wodociągi miały przywrócić ulicę do pierwotnego stanu. Po sygnałach Czytelnika, który twierdził, że tak się nie stało, pojechaliśmy na miejsce. Okazał się, że we wskazanym miejscu wystawał zawór gazowy. Sprawę zgłosiliśmy do Zakładu Gazowniczego, aby zajął się tą sprawą - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Jeśli Czytelnik nie jest zadowolony z efektów ich pracy, to jeszcze raz skontaktujemy się z przedstawicielami gazowni i umówimy na miejscu, aby obejrzeć, jak to wygląda - dodaje rzeczniczka.


Czytelnicy sygnalizują

  • - W okolicach ulicy Gagarina, tuż przy pętli autobusowej, podczas prac związanych z budową linii tramwajowej powstał ogromny wykop, w którym układano kable - mówi Czytelnik. - Prace zakończono, a dziura w ziemi na głębokość 1,5 metra została. Czasem jest zagrodzona, a czasami nie. Przecież ktoś może wpaść do tego dołu i zrobić sobie krzywdę.
  • - Od piątku znów można przechodzić przez przejście dla pieszych przy budynku Urzędu Miasta. Problem w tym, że nie uruchomiono tam sygnalizacji świetlnej - mówi Czytelnik. - Aby pokonać to skrzyżowanie, trzeba się sporo namęczyć. Czy nie można włączyć świateł?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska