<!** Image 3 align=none alt="Image 218279" sub="Rowerem czy pieszo - w piątek mieszkańcy Torunia ruszyli, by zobaczyć okolice placu Daszyńskiego z góry. Pogoda dopisała [Fot.: Grzegorz Olkowski]">Grupy po 70 osób, a wśród nich emeryci, rodzice z dziećmi, młodzież czy niepełnosprawni. Chętnych do wejścia i zobaczenia nowo zbudowanej estakady Żółkiewskiego z bliska nie brakowało.
Przypomnijmy, że w środę i czwartek prowadzone tu były próby obciążeniowe. Miały sprawdzić, czy konstrukcja estakady powstałej w ramach trasy mostowej w Toruniu zachowuje się zgodnie z założeniami projektowymi. Sześć ciężarówek o łącznej masie 210 ton testowało naprężenie mostu. Jak zapewnia Zbigniew Szubski, zastępca dyrektora kontraktu w firmie Strabag, próby wypadły pomyślnie. Kiedy zatem możemy się spodziewać pierwszych samochodów na estakadzie Żółkiewskiego?
- Spełniliśmy wszystkie wymogi potrzebne do użytkowania obiektu. Teraz czekamy na wyniki badań naukowców z Politechniki Wrocławskiej oraz decyzję Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego, który ma 21 dni na jej podjęcie. Dążymy do tego, aby estakada była dostępna dla ruchu jeszcze w sierpniu - wyjaśnia Zbigniew Szubski.
Swojego zniecierpliwienia nie kryją także mieszkańcy, którzy z chęcią wypróbowaliby już estakadę. Jednym z nich jest Aleksander Majewski z Rubinkowa.
- Osobiście interesowało mnie, czy będzie można po estakadzie chodzić pieszo i jeździć rowerem. Niestety nie, ale pod uwagę pewnie wzięto względy bezpieczeństwa - mówi Aleksander Majewski. - Sam już nie mogę doczekać się tej chwili, kiedy będzie można przejechać nowym odcinkiem. Jestem mieszkańcem Rubinkowa, więc budowę obserwuję na bieżąco. Przychodzi weekend, to podglądam budowlańców za pomocą lornetki.
<!** reklama>
Duże nadzieje z nową przeprawą na Wiśle wiążą także mieszkańcy lewobrzeża. Dla większości z nich w końcu skończyłby się koszmar związany z przedostaniem się na drugą stronę rzeki. Choć i tu pojawia się pytanie, czy rzeczywiście się skończy.
- Mieszkamy z żoną po drugiej stronie Wisły i powiem szczerze, że z niecierpliwością czekamy na grudzień i oddanie nowej przeprawy drogowej do użytku - dodaje pan Wacław. - Bo teraz podróż staje się prawdziwą męką. Obecny most, nie dość, że stary, to ciągle zakorkowany. Jak nie wypadki, to desperaci blokujący ruch. Najbardziej obawiam się jednak jego zamknięcia w momencie otworzenia nowego. Wówczas powtórka z rozrywki gwarantowana.
- Liczba osób, które odwiedziły estakadę pierwszego dnia, przerosła nasze oczekiwania. To dla nas tylko potwierdzenie, że hasło „Most dla ludzi” jest bardzo trafne - podkreśla Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka prasowa Miejskiego Zarządu Dróg. - A to dlatego, że przychodzili wszyscy: rowerzyści, małe dzieci, niepełnosprawni. Ludzie nie ukrywali swojego wzruszenia, mówią, że czekali tyle lat na ten most. Po prostu Toruń i jego mieszkańcy żyją tą inwestycją. Szczególnym zainteresowaniem odwiedzających cieszył się asfalt wylany na estakadzie.
Warto wiedzieć
Ostatnia szansa jest dziś
- Możliwość zwiedzenia estakady Żółkiewskiego będzie jeszcze w sobotę, w godzinach 11-16.30.
- Na wszystkich zainteresowanych przedstawiciele Miejskiego Zarządu Dróg i firmy Strabag czekać będą na ul. Żółkiewskiego, na wysokości budynku ZDZ.
- Wejścia na estakadę zaplanowano co pół godziny, tak jak w piątek w 70-osobowych grupach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?