Klub „Zodiak” Spółdzielni Mieszkaniowej „Na Skarpie” zaprosił mieszkańców osiedla na wydarzenie pod tytułem „Małe światełko dla wielkiego artysty. Zaduszki muzyczne. Koncert dla Zbigniewa Wodeckiego”. Miało ono formę wspomnieniowego koncertu, podczas którego piosenki z repertuaru zmarłego w tym roku artysty wykonał Zbigniew Świtoniak, muzyk mieszkający w Toruniu. Delikatne światło kolorowych reflektorów, blask płomieni świec i portrety Zbigniewa Wodeckiego współtworzyły zaduszkowy nastrój. Publiczność dobrze znała utwory artysty. Słuchacze śpiewali je razem z wokalistą.
Największą salę klubu „Zodiak” wypełniły dźwięki melodii i słowa co najmniej kilkunastu piosenek, m.in.: „Lubię wracać tam, gdzie byłem”, „Basia, Basia, Basia”, „Zacznij od Bacha”, „Że znajdziesz mnie znowu (na na na na na)”, „Chałupy”, „Pszczółka Maja”, „Z Tobą chcę oglądać świat”.
Polecamy:
Rozpoznasz toruńskie ulice? QUIZ
Najrzadsze imiona żeńskie 2017 roku! LISTA
Dni wolne od pracy w 2018 roku SPRAWDŹ
Zbigniew Świtoniak wspomniał też swoje spotkanie ze Zbigniewem Wodeckim - pracował jako akustyk podczas koncertu zmarłego artysty. Teraz dedykował mu piosenkę „Żyłem jak chciałem” w wersji znanej z wykonania Stachursky’ego, czyli „My way” Franka Sinatry, którą bohater wieczoru, gdy żył, śpiewał z tekstem Wojciecha Młynarskiego.
Kiedy wybrzmiała muzyka, słuchacze nie spieszyli się do wyjścia, za to chętnie dzielili się refleksjami.
- Piosenek Zbigniewa Wodeckiego słucham od urodzenia - powiedziała nam pani Anna. - Dziś, w wykonaniu Zbigniewa Świtoniaka, też mi się podobały. SM „Na Skarpie” przygotowała bardzo ciekawe spotkanie!
Zobacz też
- Przychodzimy z mężem na wszystkie wydarzenia odbywające się w klubie „Zodiak” - mówiła Danuta Żółtowska. - Są fantastyczne, z wysoką kulturą, bardzo dobrze zorganizowane! Dział kulturalny na naszym osiedlu jest super! Pod każdym względem - dla małych i dużych. W ciągu tygodnia uczestniczymy w ćwiczeniach, pod koniec - w ciekawych wydarzeniach, tańczymy. Jestem emerytowaną nauczycielką, dlatego potrzebuję kontaktu z ludźmi i udziału w takich inicjatywach. Korzystamy oboje z mężem. Mieszkamy w Toruniu, na tym osiedlu, dopiero od 17 lat, a „wrośliśmy” w nie, jakbyśmy byli tu od zawsze. Czujemy się dobrze i to w dużej mierze zasługa klubu! Pani kierownik Sylwia Sołtys jest bardzo miła i potrafi świetnie wszystko przygotować. Pracownicy klubu dobrze współpracują ze sobą. Pod każdym względem mamy zorganizowane życie kulturalne - na miejscu i z wyjazdami!
Agata Kornhauser-Duda w Toruniu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?