Spod znikającego śniegu wyłaniają się psie odchody, butelki, papiery. Kto to wszystko posprząta? [POGOTOWIE REPORTERSKIE]

Ostatnio nie ma dnia, abyśmy nie odebrali co najmniej kilku telefonów dotyczących czystości, a raczej nieczystości w mieście. Spod znikającego śniegu wyłaniają się ogromne ilości psich odchodów, w wielu miejscach leżą jeszcze pamiątki po hucznym powitaniu Nowego Roku. Jednym z wielu takich miejsc jest trawnik na rogu ulicy PCK i Podgórnej, gdzie niebawem, w ramach budżetu party-cypacyjnego, powinien powstać różany zakątek.

- Codziennie tamtędy przechodzę odprowadzając córkę do szkoły - mówi pan Tomasz z Chełmińskiego Przedmieścia. - Głosowałem na ten projekt w nadziei, że to miejsce wreszcie się zmieni, tymczasem nadal jest tu śmietnik.

Co na to Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania?

Polecamy:
Najlepsze toruńskie restauracje TOP
Mistrzowie parkowania w Toruniu
Skąd się wzięły nasze nazwiska

- Nasza spółka zimą odpowiada za odśnieżanie i czystość na toruńskich ulicach i w strefie płatnego parkowania, czyli również na starówce - wyjaśnia Magdalena Krzyżanowska, rzeczniczka MPO. - Po miejskim sylwestrze dokładnie wysprzątaliśmy starówkę, gdzie odbywała się zabawa. W naszej gestii nie leżało i nadal nie leży sprzątanie parków, lasów, ani innych terenów zielonych. Nie odpowiadamy więc także za sprzątanie trawnika przy ul. PCK i Podgórnej. O czystość tych miejsc powinni dbać ich właściciele lub zarządcy. Gdy pogoda zacznie się zmieniać na wiosenną, rozpoczniemy tzw. pozimowe sprzątanie. Będziemy sprzątać toruńskie ulice i strefę płatnego parkowania, czyli te miejsca, za które odpowiadamy zimą i które - zapewne jak co roku - będą wymagały sprzątania.

Ciekawe, jak wtedy będzie wyglądała sprawa z remontowanym odcinkiem ulicy Podmurnej? Ten remont trzeba ująć w cudzysłów, ponieważ od jakichś dwóch tygodni na placu boju zupełnie nic się nie dzieje. Prace zaczęły się w październiku i miały zakończyć w grudniu. Ulica została rozryta i w takim stanie pozostawiona. Po jednym z naszych tekstów na ten temat Miejski Zarząd Dróg rozesłał informacje, że z powodu licznych problemów z podziemnymi instalacjami, roboty będą trwały do czerwca.

Polecamy:
Gwara policyjna - tak nazywają marki aut
Zarobki gwiazd disco-polo
Długie weekendy 2018
Skąd się wzięły nasze nazwiska

Czy w związku z tym nie można jednak dokończyć robót przynajmniej na tych odcinkach, przy których instalacje zostały już rozplątane, a sieć wodociągowo-kanalizacyjna wymieniona? Przecież początkowo remont Podmurnej miał właśnie być w ten sposób prowadzony.

Na zdemolowanej ulicy, między pozostawionymi przez wodociągowców rurkami, które powypadały z ziemi, leży sporo butelek, puszek piwie, pozostałości po odpalanych w sylwestra petardach, o psich odchodach nie wspominając. Pytamy się zatem toruńskich drogowców - czy na uprzątnięcie tego chlewu również będzie trzeba czekać do czerwca?

Spod Ekranu: Atak paniki

NowosciTorun