Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa "Hossa": W sądzie trwa batalia o podsłuchy

Joanna Labuda
Joanna Labuda
Archiwum
Czy sąd może wykorzystać podsłuchy w sprawie „Hossa” – domniemanego szefa wnuczkowej mafii? Rozmowy, jakie oskarżony prowadził z ofiarami oraz wspólnikami wewnątrz grupy są najważniejszymi dowodami w sprawie. Obrona próbuje jednak udowodnić, że są one nielegalne, co wesprzeć ma także opinia przygotowana przez prof. Michała Królikowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości, którą w piątek złożyli w sądzie

Arkadiusz Ł. i Adam P. są oskarżeni o milionowe wyłudzenia pieniędzy metodą „na wnuczka”. Przypomnijmy, że kontrola operacyjna, podczas której zgromadzono materiał dowodowy obciążający oskarżonych, była prowadzona przez niemieckich śledczych. Według obrońców– strona polska nie wydała na to zgody.

Sędzia Karolina Siwierska już na poprzedniej rozprawie powołała się na przepis, który pozwala wydawać wyroki na podstawie nielegalnie zdobytych dowodów i odrzuciła wnioski obrony o zwrócenie się do prokuratury w Hamburgu o przekazanie wymaganych zgód sądów. Mec. Aleksander Kowzan jest przekonany, że poznańska sędzia pomyliła się i chce uzupełnienia postępowania przygotowawczego przez prokuraturę. Dodatkowo złożył opinię przygotowaną przez prof. Macieja Królikowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości, z której wynika, że sędzia mogła popełnić błąd. Przepis, na który się powołała zaczął bowiem obowiązywać już po przeprowadzeniu kontroli operacyjnej.

– Opinia jednoznacznie rozwiewa wszelkie wątpliwości i kategorycznie stwierdza, że nawet jeśli taki dowód pośrednio lub bezpośrednia potwierdza dokonanie czynu zabronionego, to i tak nie może stanowić materiału procesowego. Wszystkie rozmowy nagrane przez Niemców bez wydania stosownych zgód są nielegalne – mówi mec. Aleksander Kowzan, obrońca „Hossa”. I dodaje: To prowadzi do wniosku, że nie ma jakichkolwiek dowodów na winę oskarżonych. Myślę, że mój klient zostanie oczyszczony z zarzutów.

Opinię przygotował prof. Michał Królikowski, autor nowelizacji ustawy, na którą powołują się obrońcy. - Kto może wiedzieć lepiej, jak stosować kodeks postępowania karnego, niż autor tej nowelizacji - przekonuje mec. Kowzan.

Chcą nowych tłumaczeń

Obrońcy oskarżonych wnioskują nie tylko o uzupełnienie postępowania przygotowawczego przez dołączenie zgód odpowiednich sądów, ale także o nowe tłumaczenia stenogramów podsłuchiwanych rozmów.

Część rozmów odbywała się w języku romskim. Obrońcy chcą, by nowe tłumaczenia zostały sporządzone na język polski przez tłumacza przysięgłego. Wcześniejsze zostały rzekomo przetłumaczone przez osoby bez odpowiednich uprawnień. – Wcześniej nie doszło do dokładnego odsłuchania z moim klientem treści rozmów zarejestrowanych, a odczytanych stenogramów. Zarejestrowane rozmowy to jedynie opis rozmów – mówi mec. Aleksander Kowzan.

Co na to oskarżyciel? Prok. Marcin Szpond ma 14 dni na odniesienie się do wniosków. – Te wnioski są bardzo rozległe. Muszę się nad nimi zastanowić. Nie będę teraz ich komentować – uciął.

Kolejna rozprawa ws. „Hossa” odbędzie się dopiero pod koniec grudnia. Przesłuchani zostaną wówaczas świadkowie, którzy w piątek nie stawili się w sądzie. Wcześniej z prawa do odmowy składania zeznań skorzystały Sylwia K. – konkubina Arkadiusza Ł. oraz Żaneta K., żona Adam P.

"Król mafii wnuczkowej" rozpłakał się przed sądem:

Źródło: TVN24

Gwałciciele poszukiwani przez policję: Rozpoznajesz kogoś?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sprawa "Hossa": W sądzie trwa batalia o podsłuchy - Głos Wielkopolski

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska