Starowinka z podcieniami w Olęderskim Parku Etnograficznym [zdjęcia]

Przemierzające nasz region transporty drewna kiedyś były widokiem niezwykle powszechnym. Na przełomie XIX i XX wieku samą tylko Wisłą spławiano średnio ponad dwa miliony pni rocznie. Trasy rzeczne jednak zamarły i jak wszystkie inne transportowane wodą towary, drewno zostało przeładowane na ciężarówki.
Zobacz galerię: Nowy obiekt w skansenie w Nieszawce
[break]
W okolicach Wielkiej Nieszawki pojawiają się bardzo szczególne takie transporty. Przywożone drewno ma przeważnie ponad 200 lat i pochodzi z rozebranych zabytkowych zagród olęderskich. Trafia ono na łąkę przy starym pomenonickim cmentarzu w Nieszawce, gdzie jest poddawane różnym zabiegom konserwatorskim. Cieśle składają później zagrody na nowo, wykorzystując do tego wszystkie oryginalne elementy, które tylko nadają się do ponownego użytku. W ten sposób w Nieszawce powstały już dwie zagrody i niebawem rozpocznie się budowa trzeciej.
- Skończyliśmy rozbiórkę zagrody podcieniowej ze wsi Kaniczki, na początku tego tygodnia wszystkie jej elementy trafiły do Nieszawki - mówi Anna Maślak z Działu Architektury i Parków Etnograficznych Muzeum Etnograficznego w Toruniu. - Za kilka dni mamy zamiar rozpocząć budowę fundamentów.
Nowy obiekt powinien stać się największą ozdobą pierwszego w Polsce skansenu poświęconego menonitom i olędrom, czyli przybyszom z terenów Niderlandów i Niemiec, którzy od XVI wieku osiedlali się i zagospodarowywali tereny położone w Dolinie Wisły, od ujścia rzeki, aż po Warszawę. Zagroda z Kaniczek jest jedną z trzech zachowanych w rejonie Dolnej Wisły zagród podcieniowych. Została przeniesiona na nowe miejsce, będąc już w wieku bardzo zaawansowanym - została zbudowana w 1757 roku.
Jak już wspominaliśmy, stanie obok dwóch zagród, które już się znajdują w przygotowywanym przez Muzeum Etnograficzne Olęderskim Parku. Pierwsza na przyszłej muzealnej łące stanęła zagroda przeniesiona z Gutowa, w sierpniu zakończyły się natomiast prace przy składaniu zagrody z Niedźwiedzia. W przyszłym roku w podróż pod Toruń wyruszy spichlerz z Wielkiego Zajączkowa koło Grudziądza i stodoła ze wsi Wielki Wełcz niedaleko Kaniczek. Powstającą nową wieś złożoną z bardzo starych domów uzupełni jeszcze chałupa dla robotników sezonowych z Mątowskich Pastwisk.
- Rozbiórka stodoły i spichlerza powinna się zacząć wiosną - dodaje Anna Maślak. - Do końca lipca przyszłego roku w Nieszawce mają stać trzy pełne zagrody.
W sumie muzealna wieś będzie się składała z sześciu obiektów. Jej częścią stanie się również znajdujący się obok stary cmentarz, który zostanie uporządkowany.