Przedstawiciele Prokuratury Okręgowej, Straży Miejskiej i Policji zgodnie twierdzą – bezpieczeństwo we wschodnim Toruniu nie odbiega od normy. Jak jest naprawdę?
Nie ma miesiąca bez informacji o przestępstwach popełnionych na Rubinkowie i osiedlu Na Skarpie. Pobicia, kradzieże i drobne rozboje to, wydawać by się mogło, codzienność we wschodnich dzielnicach miasta.
Czy to czarny punkt na mapie przestępczości w Toruniu? Rzecznik policji, Artur Rzepka zapewnia jednak, że funkcjonariusze najczęściej interweniują w związku z zakłóceniem ciszy nocnej, gromadzeniem się młodzieży pod blokami i interwencjami domowymi.
Z kolei według Straży Miejskiej większość spraw dotyczy niszczenia zieleni i zanieczyszczania miejsc publicznych. Najwięcej interwencji podejmowanych jest wobec wykroczeń popełnianych na parkingach.
- Wylegitymowano prawie 500 sprawców naruszeń przepisów prawa ruchu drogowego, nie stosujących się do znaku "strefa zamieszkania" – mówi Jarosław Paralusz, rzecznik straży miejskiej. – Oprócz tego wylegitymowano 183 osoby, których zachowanie mogło prowadzić do naruszeń prawa.
- Trudno twierdzić, by był to „czarny punkt” przestępczości – ocenia rzecznik Prokuratury Okręgowej, Artur Krause. – Skala i rodzaj spraw popełnianych na tym terenie nie odbiega od innych rejonów miasta. Pamiętać też należy, że jest to rejon najbardziej zaludniony.
Więcej - we wtorkowych "Nowościach".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?