Strabag ma ubezpieczenie

Z BARBARĄ TYRANKIEWICZ, kierownikiem biura realizacji projektu mostowego rozmawiamy o problemach mieszkańców działek PZWANN i okolic budowy nowego mostu drogowego.

<!** Image 3 align=none alt="Image 179849" sub="Barbara Tyrankiewicz: - Kierownikiem biura jestem od 2009 oku. Codziennie dojeżdżam do pracy ze Świecia i wiem, co to korki Fot.: Grzegorz Olkowski">Na co najczęściej skarżą się mieszkańcy?

Przede wszystkim na dojazd i wyjście ze swojej ulicy. Na bieżąco interweniujemy w tych sprawach u wykonawcy, czyli firmy Strabag. Nie czekamy biernie na telefoniczne skargi od mieszkańców. Nasi pracownicy z biura jeżdżą na budowę i sprawdzają, co się dzieje. Reagujemy na sygnały dotyczące oznakowania i bezpiecznego przejścia.

Zdarzają się alarmy nieuzasadnione?

Bywa, że na jezdni stanie wywrotka i mieszkaniec nie może przejechać. Stoi pięć, dziesięć minut i to już jest dla niego utrudnienie. Oczywiście, rozumiem to, ale trzeba pamiętać, że inwestycja jest realizowana w centrum miasta.

Kiedy było najwięcej skarg z okolic ul. Wschodniej?

Gdy wbijane były ścianki szczelne pod tunel. Wówczas dokuczały drgania i hałasy. W tym czasie odbierałam rozpaczliwe w tonie esemesy na prywatna komórkę i reagowałam od razu. Udało się z wykonawcą uzgodnić inną metodę montażu (zamiast wbijania - wciskanie) przy ul. Świerkowej. Był prowadzony monitoring hałasu. Poprawiło się zdecydowanie. Należy mieć jednak na uwadze, że przy realizacji prac budowlanych zdarza się, iż występują przekroczenia norm hałasu i wibracji. W tej chwili rozmawiamy ze Strabagiem, jaką technologia posłuży się na kolejnych odcinkach prac, głównie w okolicy Pacificu.

Fabryka płatków śniadaniowych już interweniowała...

Tak, Pacific zgłosił swoje obawy. Wystąpiliśmy zatem do wykonawcy i projektanta o zastosowanie takiej technologii, która byłaby najmniej uciążliwa dla zakładu i okolicznych budynków. Generalnie, rolą wykonawcy jest dobranie właściwej, jak najmniej uciążliwej technologii robót. Zapisane to zostało w specyfikacji przetargowej. Gdy tylko ma sygnał o ewentualnych zagrożeniach, zobowiązany jest reagować. Właściwa technologia oznacza też zapobieganie przyszłym szkodom. To Strabag jest od takiej ewentualności ubezpieczony i w razie czego musiałby je pokrywać.

<!** reklama>

Przy odszkodowaniach będąc, mieszkańcy działek PZWANN-u już mówią o rysach i pęknięciach swoich domów. Jak rozpoznać, które są skutkiem budowy?

W kontrakcie na wykonawcę został nałożony obowiązek inwentaryzacji budynków. I to zostało wykonane przed rozpoczeciem robót, wiosną tego roku. Każde pęknięcia i rysa zostały spisane i udokumentowane fotograficznie. Tam, gdzie było to potrzebne, zostały założone plomby. Taką inwentaryzację wykonuje się właśnie po to, by uniknąć na przyszłość nieporozumień dotyczących strat i odszkodowań.

Mieszkańcy skarżyli się też na to, że nie znają konkretów dotyczących ekranów, które w przyszłości chronić będą ich przed hałasem.

Trudno mi to zrozumieć. Szczegóły przedstawialiśmy zainteresowanym na pismie, choćby z ulicy Świerkowej, w lipcu 2009 roku. Projekt ekranów zakłada, że będą to stalowe konstrukcje, wypełnione tworzywem sztucznym (dół pełen, góra ze szkła akrylowego), o wysokości od 3 do 5 metrów. W zależności od rejonu będą to albo ekrany pochłaniające, albo odbijające, lub też mieszane - pochłaniająco-odbijające. Ekrany stana na granicach poszczególnych działek. W projekcie uwzględniono, oczywiście, furtki i bramy wjazdowe do posesji. Każdy zainteresowany może zajrzeć do dokumentacji i sprawdzić, jak to będzie wyglądało w przypadku jego domu i okolicy. Najbardziej zainteresowani są mieszkańcy Szosy Lubickiej, ulicy Wschodniej i innych, położonych w rejonie działek PZWANN-u. Do planów zaglądać można w MZD, w godzinach od 7.00 do 15.00 (dni robocze) oraz na zapleczu budowy od poniedziałku do czwartku, w godz. 9.00 - 13.00.

Często o urzędnikach mówi się, że zza biurek nie rozumieją problemów zwykłych ludzi.

Kierownikiem biura jestem od 2009 oku. Codziennie dojeżdżam do pracy ze Świecia. Wiem, co to korki. Najlepiej znam te w Łysomicach. A jeśli chodzi o budowę mostu - naprawdę reagujemy na wszystkie zgłaszane problemy. Dla wielu torunian jest ona uciążliwa, ale po prostu trzeba ten czas przetrwać.