Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczyt sezonu na wymianę opon zacznie się wtedy... gdy spadnie śnieg

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
W Serwisie Opon Jan wzmożony ruch jest już od dwóch i pół tygodnia
W Serwisie Opon Jan wzmożony ruch jest już od dwóch i pół tygodnia Agnieszka Bielecka
Coraz większy ruch notują zakłady wulkanizacyjne w Toruniu. Czy to już szczyt sezonu wymiany opon z letnich na zimowe?

SPRAWDŹ: Które gry planszowe z Książnicy Kopernikańskiej cieszą się największym zainteresowaniem?

od 16 lat

- Ruch jest coraz większy. Na razie u nas na wymianę opon trzeba czekać dwa dni. To jednak jeszcze nie jest szczyt. Ten tradycyjnie przyjdzie, gdy spadnie pierwszy śnieg - usłyszeliśmy w firmie WulCar Auto. Na bardziej szczegółowa rozmowę pracownik nie miał czasu.

Lepiej nie czekać

Opony samochodowe zmieniamy z tego względu, że zimowe i letnie ogumienie różni się od siebie oraz jest dopasowane do określonych warunków pogodowych. Zimowe opony posiadają odmienną konstrukcję bieżnika oraz mają inny skład gumy niż opony letnie. Ponadto opony letnie są przystosowane do jazdy, kiedy temperatura wynosi powyżej 7 stopni Celsjusza. Natomiast zimowe opony sprawdzają się podczas jazdy w warunkach poniżej 7 stopni, ponieważ zawierają więcej krzemionki. Oprócz tego jazda na odpowiednich oponach podczas zimy jest bardziej komfortowa.

Sprawdziliśmy pogodę długoterminową dla Torunia. W najbliższych dniach nie powinna ona spaść poniżej wspomnianych 7 stopni (zimniej zrobi się od 14 listopada), co nie oznacza, że jest dużo czasu na wymianę. Poza tym temperatura w nocy i nad ranem będzie dużo niższa.

- Sezon u nas zaczął się mniej więcej dwa i pół tygodnia temu - mówi Karol Ząbik z firmy Serwis Opon Jan, od razu zaznaczając, że również nie ma wiele czasu na rozmowę. - U nas można umówić się na wizytę przez Internet, obecnie najbliższy termin to 2 listopada.

Cena za wymianę opon w tej firmie wraz z wyważeniem i montażem wynosi od 190 zł w przypadku kompletu czterech kół z felgami stalowymi i od 210 w przypadku kompletu alufelg. Firma zatrudnia ośmiu pracowników, dziennie wymienia opony w blisko 80 autach.

Polecamy

Na razie zapobiegliwi

Beata Rafalska, mająca swój zakład przy ulicy Chrobrego, przyjmuje zapisy na bieżąco.

- W tej chwili mamy klientów tych najbardziej zapobiegliwych - twierdzi. - Ruch zwiększa się od tygodnia. Ale jak tylko temperatura spadnie poniżej 5 stopni albo spadnie pierwszy śnieg, zrobi się tłok. Wtedy na wizytę u nas trzeba czekać z reguły trzy - cztery dni.

W przypadku tego zakładu za wymianę opon na felgach stalowych trzeba zapłacić od 110 złotych, a na aluminiowych od 130.

Wyciągnęli wnioski

- U nas duży ruch już się zaczął w zeszłym tygodniu - przyznaje Cezary Urbaczewski, właściciel Wulko - Serwisu przy ul. Sobieskiego. - Na wizytę czeka się kilka dni. Wydaje mi się, że kierowcy wyciągnęli wnioski z zeszłego roku. Wtedy długo czekali, a jak zaczęła się zima, to miałem nawet telefony spoza Torunia, czy dam radę zmienić opony.

Tutaj za zmianę kompletu opon na stalowych felgach płaci się od 110 złotych, a na aluminiowych od 120.

Osobom wybierającym się za granicę przypominamy, że w niektórych państwach europejskich istnieje obowiązek zmiany opon na zimowe. Na takie rozwiązanie zdecydowały się Norwegia, Szwecja, Finlandia, Estonia, Łotwa, Litwa, Niemcy, Czechy, Słowacja, Austria, Słowenia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Serbia, Rumunia i Turcja.

Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska