Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Zakrzewski, torunianin z urodzenia i rozmiłowania

Zefiryn Jędrzyński
Tadeusz Zakrzewski na  trwale wpisał się w życie Torunia
Tadeusz Zakrzewski na trwale wpisał się w życie Torunia Adam Zakrzewski
Dr Tadeusz Zakrzewski zmarł 24 marca 2014 roku w wieku 91 lat na rękach żony w ich mieszkaniu w Toruniu. A chciałoby się, żeby trwał wiecznie.

Wiedział wszystko o XIX i XX wiecznym Toruniu, a zwłaszcza ukochanym Podgórzu. Nie widział, miał szereg dolegliwości. Nadzwyczaj pracowity i ciekawy wydarzeń, spisywał do ostatnich dni, jak to mówił – kulfonami swoje przemyślenia związane z tematyką otrzymywanych zaproszeń. Cenił je sobie. Fizycznie wykorzystać ich nie mógł, a interesowało go żarliwie wszystko, kontemplowanie tych zaproszeń było więc jego jedyną więzią z aktualnymi wydarzeniami kulturalnymi i naukowymi Torunia.
[break]

Skromny i życzliwy

Był zasłużonym torunianinem, osobowością grodu Kopernika, któremu służył przez całe swoje twórcze i pracowite życie. Był nadzwyczaj skromnym człowiekiem, ciepłym, życzliwym. Nie lubił pchać się na afisz. Torunianin z urodzenia i rozmiłowania, służył miastu i jego mieszkańcom jako uczony, działacz społeczny, bibliofil, zapalony kolekcjoner toruńskich archiwaliów fotograficznych, widokówek i dokumentów, autor wartościowych publikacji. Wykaz ich wypełnia sześć stron drobnego druku w „Sprawozdaniu Towarzystwa Naukowego w Toruniu Nr 56” z 2003 roku. Był członkiem Wydziału I tego prestiżowego Towarzystwa. Miał liczne wyrazy uznania, otrzymał też w 2002 roku najwyższe wyróżnienie prezydenta Torunia, medal „Thorunium”.
Syn maszynisty kolejowego, urodzony 1 sierpnia 1922 roku w Podgórzu, do 1938 roku samodzielnym mieście. Manią kolekcjonerską zaraził się od ojca, cenionego i znanego filatelisty. Był ambitny. Cokolwiek robił, wykonywał perfekcyjnie i sprawnie. Zdążył przed wojną skończyć gimnazjum i uzyskał tzw. małą maturę. Już w latach szkolnych zbierał zdjęcia dotyczące Podgórza i jego mieszkańców, Torunia i Pomorza. Czynił to systematycznie i w oparciu o gruntownie zdobywaną wiedzę.

Zbiory na wystawach

Pracując, zdał w 1946 roku maturę i ukończył w 1950 roku prawo na UMK. Studiował dodatkowo dzieje sztuki, co go przygotowało do pisania kompetentnych recenzji z wystaw plastycznych w prasie lokalnej i ogólnopolskiej, promując osiągnięcia toruńskiego środowiska plastycznego. Jest autorem tekstów umieszczonych w około 50 katalogach wystaw. W 1976 roku uzyskał tytuł doktora historii za pracę „Polskie instytucje i organizacje w Toruniu pod zaborem pruskim w latach 1815-1920”. Zbierał skrupulatnie dokumenty życia społecznego, patriotycznego, kulturalnego i dotyczące tych spraw publikacje. Unikatowe zbiory przekazał częściowo m. in. muzeum, bibliotece UMK, archiwum państwowemu w Toruniu.
W rezultacie pasji szperackiej i kolekcjonerskiej powstawały publikacje, książki i wystawy. Miał 19 wystaw swoich bogatych zbiorów (m. in. plakat toruński, Torunianie i Podgórzanie w anonimowej fotografii, polska pocztówka patriotyczna, uroki dawnej kartografii, plany Torunia, dzieje Zakładu Graficznego „Sztuka” w Toruniu, polskie pocztówki świąteczne, telegramy Kościuszkowskie jako wyraz patriotyzmu polskiego na Pomorzu).

Listy do noblistki

Z kolekcjonerstwa widokówek zrodziła się jego korespondencja z Wisławą Szymborską. Podczas jednego z pobytów w Toruniu zapoznała się ze zbiorami Tadeusza Zakrzewskiego. Zaczęła się sympatyczna wymiana listów. Tadeusz Zakrzewski otrzymał w sumie 13 jej arcyciekawych listów – kolaży zdobionych wymyślnymi wycinkami ze starych gazet. Na jego 90. urodziny ukazała się wydana przez Towarzystwo Miłośników Torunia i Centrum Sztuki Współczesnej „Znaki Czasu”, zawierająca te listy publikacja „Karteczki własnego wyrobu”.
Nie gonił za intratnymi posadami. W lach 1971-1985 był na prestiżowym, ale nie najlepiej opłacanym stanowisku dyrektora Towarzystwa Naukowego w Toruniu, skąd przeszedł na emeryturę. Pod jego czujnym okiem przywrócono dawny świetny kształt siedzibie TNT przy ul. Wysokiej. Był zawsze czynny. W liście do Szymborskiej z 26 grudnia 1987 roku pisał: „Jestem emerytem, ale nie bez pracy. Nadal redaguję „Rocznik Toruński”, obecnie już tom 19. Mimo paru prób uwolnienia się od objętej w roku 1972 prezesury w toruńskim Towarzystwie Bibliofilów im. J. Lelewela, coraz bardziej tonę w problemach wydawniczych tego towarzystwa i w jego lawinowo rosnącej popularności, a także w zbieractwie książek i druków, zwłaszcza toruńskich i pomorskich”.

Inaczej nie umiał

Redaktorem naczelnym „Rocznika Toruńskiego” był od 1975 aż do 1994 roku. Był zasłużonym działaczem i wieloletnim członkiem władz Towarzystwa Miłośników Torunia, wyróżnionym w 2002 roku Złotym Astrolabium ToMiTo. Był cenionym w kraju bibliofilem, 18 lat prezesem Towarzystwa Bibliofilów im. J. Lelewela. Janina Huppenthal napisała, że okres ten można nazwać „złotym” w dziejach Towarzystwa.
Oddany swemu miastu uczony i społecznik żył aktywnie do końca dni swoich. Inaczej nie umiał. Przygotował dziesiątki biogramów znakomitości toruńskich, gdy już nie widział - wspólnie z żoną Anną Zakrzewską. Złożyli też w ToMiTo książkę o więziach Torunian z powstaniem styczniowym 1863 roku.
Jego nazwisko trwale wpisało się w życie Torunia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska